Kochane wczoraj na przewieziona ze szpitala regionalnego na sygnale do szpitala wojewodzkiego z silnym bolem brzuszka i wysaka goraczka. Wyniki krwi bardzo zle crp 280. Trafilismy z podejrzenien wyrostka jednak na usg nie udalo sie tefo potwierdzic bo w brzuszku okazalo sie ze jest duzo plynu i gazow. Z cieciem sie wstrzymano dostajemy antybiotyki. Noc byla bardzo zla na goraczke nie pomagally leki dopiero oklady robione orzez kilka godzin obnizyly ja. Gazy z brzusia nie chca same wychodzic musi miec taka rureczke co jakis czas wkladana. Dzis jest troszke lepiej ale ciagle nie mozemy jesc bo w kazdej chwili moze byc operacja ;( wczoraj jak wiezli nas karetka z tym przrrazajacym sygnalem myslalam o najgorszym. Nigdy tak sie nie balam ze moge stracic mojego synka ;(
                
Komentarze  
	Wyświetlono: 1 - 10 z 16.
 
		 
						
					
				zdrówka :* trzymajcie sie!
 
						
					
				 
						
					
				 
						
					
				 
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
		 
	