ja wlasnie tez wrucilam od lekarza .. ;))))
trzymam kciuki... :)
pewnie się urodzi zdrowe i sliczne:))
wszystko bedzie dobrze:)
pozdrawiam:))
Wróciłam ze szpitala, miałam jak zwykle badanie paskiem moczu, ciśnienie, no i USG :) Dzidzi leży sobie słodko główką w dół, i jest "bardzo aktywne" jak to powiedziała pani doktor. Poprosiłam aby sprawdziła ile waży moje dzidź, ale pani O'Raily powiedziała że nie da rady sprawdzić wagi dziecka, ponieważ dziecko jest bardzo duże i można się baaardzo pomylić, więc jaki jest w tym sens aby sprawdzać wagę? Trochę poczułam się rozczarowana, bo bardzo chciałąm wiedzieć, inne matki wiedzą ile ich dzieci ważą. Następną przerażającą rzeczą było dla mnie dzisiaj wyznaczenie kolejnej wizyty w szpitalu, została wyznaczona ona na 6.01.2010, i będzie to moja przedostatnia wizyta, następna będzie już w 40. tygodniu!!!! Zdałam sobie sprawę jak mało czasu mi zostało, bo w piątek dokładnie przecież zaczynam 35. tydzień! Za ok miesiąc moje małe dzidzi będzie już z nami! Co czuję? lekki strach ale z przewagą euforii. Boję się porodu, a raczej bólu, codziennie się modlę aby wszystko się dobrze i szybko skończyło. Nie wiem czy wy też może tak macie ale ja mam jakieś nieoparte wrażenie że moje dzidzi się urodzi troszkę przed terminem, coś czuję że raczej nie przenoszę :) Ale może to tylko taka mała nieoparta nadzieja i nic więcej? Żadne przeczucie? Hmn.... Jesteśmy już na nowym mieszkaniu, łóżeczko dla małego jest już rozłożone, wszystko przygotowane, ciuszki poprane i poprasowane, jeszcze brakuje mi kilka małych drobiazgów ale tym zajmę się na dniach. :) Mamusia przyleci do nas za dokładnie równy miesiąc, 9 stycznia, :) Ma prezenty dla pierwszego wnuka :) Nie mogę się doczekać kiedy przyleci już bo mam powoli dość siedzenia całymi dniami samej w domku :) Smutno mi... Ok , to na tyle, nie zanudzam już więcej. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!!
ja wlasnie tez wrucilam od lekarza .. ;))))
trzymam kciuki... :)
pewnie się urodzi zdrowe i sliczne:))
wszystko bedzie dobrze:)
pozdrawiam:))
oj, to rzeczywiście odległy masz ten następny termin... mi lekarz mówił, że te mamy, które były mało aktywne w ciąży (z wyboru lub z konieczności), to mają tendencje do przenoszenia. ty chyba dosyć długo pracowałaś, więc pewnie Ci to nie grozi :)
ja swojego synka pewnie urodzę po terminie, bo raczej mało aktywności mam :/
|
i zadaj pierwsze pytanie!