to dobrze...znaczy ze organizm wyczuwa ze niedługo bedzie wysiłek i zmusza cie do odpoczynku...zycze szybkiego rozwiazania...
Nic nie pomaga. Czas najwyzszy pogodzic sie z tym ze malej jest dobrze pod moim serduszkiem i ze nie wyjdzie przed terminem.
Nawet przytulaski nie pomagają. A nawet wrecz przeciwnie-wczoraj ani jednego skurczu. Nic a nic...
Dopiero wstalam. Zdarzylam zjesc tylko sniadanko. Jestem jakas senna. Chyba znowu pojde sie kimnąć... Moglabym przespac caly dzien. Nie wiem co sie ze mną dzieje
Mam beznadziejny humor. Jakby mnie kto na ucho nadepnął Normalnie koszmar!!!!!!!!! i jeszcze mam ochote na pączka. A ze mnie taki len ze nie chce mi sie po niego isc do sklepu..
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
spokojnie, u mnie tez nic nie pomaga, mala siedzi w brzuchu i sie tylko coraz mocniej rozpycha ,;-)) Nie dociera do niej jak möwie, wylaz tu sie przynajmniej spokojnie rozciägniesz i mamusia z tatusiem Cie przytulä ,;-))
Odpoczywaj, bo najwidoczniej niedlugo sie cos zacznie dziac ,;-))
kochana tez tak robilam- dosłownie wszytsko .. i po terminie jak juz sie poddalam -pach wody odeszly! wiec im wiecje sie straszasz tym bardziej dziecko nie chce wyjsc :P powodzonka!
widzisz jaki numerek mi wskoczył!! 41... no tego to już nawet ja się nie spodziewałam :D
idź po tego pączka może poruszasz się to się co ruszy hehe
sea-oj obys miala racje i oby niedlugo wyszla. juz nie mam sily na nic. poza tym ile mozna czekać :D chce juz ja zobaczyc i przytulic:)
ciekawska-moja klusia to samo .non stop sie wierci. Stracilam nadzieje na naturalny porod. staram sie z tym pogodzic bo sie za bardzo nakrecilam ... hmm.. caly czas odpoczywam. juz mam dosc
bowka-u mnie pewnie tez tak bedzie. bo za bardzo sie przykladalam do tego by wczesniej wyszla... a jak nie wyjdzie sama to ja do tego zmuszą. No trudno. Juz nic na to nie poradze...
filka-mnie wskoczy w poniedzialek. wiec juz niedlugo.A po pączka nie ma bata. nie chce mi sie. Zaraz obiadek bedzie to zjem bo glooodna strasznie jestem. dzis leze i odpoczywam. mam to gdzies... juz sie nie staram :)
No i się toczymy dalej:) troche ruchu nie zaszkodzi:)