Dzisiaj właśnie jadę do szpitala, w którym chcę rodzić i boję się niemal tak samo, jakbym już miała skurcze. Oczywiście nasłuchałam się opowieści koleżanek, jak to pojechały do szpitala, żeby sobie obejrzeć, dowiedzieć się, poznać mniej więcej ludzi, a tam panie je wygoniły z tekstem: "A co tu oglądać, zwykła sala dla rodzących, nie ma na co patrzeć". Czy te wspaniałe koleżanki naprawdę wierzą, że to mi pomoże???!!! Ja wiem, że to może niepoważne, ale najbardziej boję się właśnie nieżyczliwości kadry w szpitalu. Tak sobie myślę, że jestem w stanie przetrzymać niemal każdy ból (nie ważne, czy się mylę), ale nieżyczliwość ludzka w tak trudnym momencie, jakim jest poród mnie przerasta. Boję się panicznie, że trafię na jakąś wredną położną, która potraktuje mnie, jak worek kartofli. Zdaję sobie sprawę, że dla niej to jest jakaś miliardowa rodząca i żadna nowość, ale to moje pierwsze dziecko i boję się śmiertelnie. Żadne argumenty, że tyle kobiet to przeżyło, więc przeżyję i ja, do mnie nie trafiają. A przecież życzliwość nie kosztuje, a tylko ułatwia życie. Jaka szkoda, że nie wszyscy o tym pamiętają... Dlatego jak czasami czytam opowieści dziewczyn, które rodzą za granicą, najczęściej w UK, to mam ochotę pakować manatki i uciekać, gdzie pieprz rośnie, czyli do Anglii. Język znam, bo w końcu anglistka ze mnie, więc większych problemów bym nie miała, a przynajmniej poród byłby przyjemniejszy. No ale nie ma co narzekać i gadać po próżnicy, pewnych rzeczy nie zmienię i przyjdzie mi urodzić tutaj. Nadal mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle, że w szpitalu przyjmą mnie dzisiaj miło i przyjemnie, ale nie zmienia to faktu, że się boję. Także trzymajcie za mnie kciuki, dziewczyny...Napiszę po powrocie.
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 32.
a właśnie powiedz mi co takiego ci świetnie radzący sobie nie mogli osiągnąć w PL że musilei wyjechać do UK?? Śmiechu warte.
a ja nie wyjadę bo nie muszę. Mam swoją firmę, mąż drugą, bardzo dobrze zarabiamy i nie zamierzamy sprawdzać jak można się rozwinąć w UK hahaha po prostu płakać się chce ze śmiechu- POLACY JADĄ DO UK SIĘ ROZWIJAĆ HAHAHAHA