boje sie poronienia maja27 |
2010-09-22 19:48
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dziewczyny ktore poronily- jak sie przechodzilyscie przez okres ciazy przed poronieniem waszego malenstwa? na co nalezy uwazac zeby nie poronic? co jest najczestsza przyczynyna?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

23

Odpowiedzi

(2010-09-22 20:31:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emonika26
Witaj!ja poronilam w tamtym roku w swieta bozego narodzenia...to byl 8tudz ciazy.wczesniej bylo wszystko wporzadku,nic nie wskazywalo na to,ze cos takiego nastapi.to bylo straszne,dlugo trwalo nim sie z tym pogodzilam.Pytalam Boga dlaczego?co ja takiego zrobilam,ze zabieral mi dziecko?mialam pretensje do swego meza,do wszystkich do okola.nie wiem dlaczego sie tak stalo.wkoncu wytlumaczylam sobie,ze gdybym poronila w pozniejszej ciazy bylo by jeszcze gorzej,albo nie daj Boze gdyby dziecko umarlo przy porodzie.dzisiaj jestem w 26tyg ciazy,ciaza przebiega prawidlowo.nie wiem na co trzeba uwazac.nie pilam,nie palilam,nie dzwigalam,po prostu stalo sie.wszystko co dzieje sie w naszym zyciu ma jakis sens.nie boj sie tak naprawde na to nie mamy wplywu,glowa do gory wszystko bedzie dobrze,na zapas sie niemartw.
(2010-09-22 20:32:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Nie ma powodu na utrate dziecka,ale możesz zminimalizowac zagrożenia czyli po pierwsze zero stresu,dużo odpoczynku,mega dużo snu,byś była wypoczeta,mniej chodzenia na dłuższe dystansy ale taki pół godzinny spokojny spacerek raz dziennie by się przydał na świezym powietrzu,nie pal,nie pij napojów alkoholowych,kawy,herbaty mocnej.
Mleko tylko pasteryzowane (uht).
Nie jedz pasztetu chyba,że taki domowy zrobiony nie ze sklepu, zero wątróbki.
Najlepiej świeże owoce i warzywa,tylko owoce te Polskie lepiej jak to mój lekarz gin.stwierdził.
Zero cytrusowych typu pomarańcza,mandarynka,kiwi.
Chociaż cytrynka do herbaty nie zaszkodzi.
Ja piję herbate z łyżeczką miodu,dwoma łyżeczkami soku malinowego i plasterkiem cytryny i tak cały czas zamiast coli czy soków. A i wode mineralną niegazowaną,nie pij soków ze sklepu jeśli już to te które sama zrobisz w domu. ALe dużo wody mineralnej niegazowanej i mleko o i ser najlepszy ten pełnotłusty feta,tak mój gin.powiedział.
Słodyczy za dużo nie jedz,chociaż ja jadłam dużo i jem.
Żadnych leków tylko zakup kwas foliowy i bierz jedną tabletke dziennie.
Ja mam folik,nie wiem czy u Ciebie też jest.
Majonezu nie można jesc i td.ale to chyba wiesz.
Generalnie dbaj o siebie cały czas.
Do niczego się nie zmuszaj,nie noś nic ciężkiego i badź pozytywnie nastawiona,lepszy humor mamy to i maleństwa.
(2010-09-22 20:38:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Jak chcesz mogę Ci napisac więcej ze względów żywieniowych,mój lekarz mnie już nadto nakręcił i wpaja na każdej wizycie :)
Ale jedz zdrowo i to na co masz ochotę.
O kwasie foliowym nie zapomnij i zapytaj w aptece o wit.dla kobiet w ciąży i zapytaj jakie są tam wit.i ile tabletek jest wskazanych w dziennej dawce.
Jeśli chwilowo nie możesz isc do lekarza to chyba to pozostaje kwas foliowy bierz na pewno,wit.jak Ci brakuje możesz zakupic,aczkolwiem ja nie mam bo mi lekarz przepisał takie na recepte żelazo i coś jeszcze.
Przetrzymasz do wizyty nie martw się,nie miej takich negatywnych myśli.
A i nie możesz przesadzac z wit.A bo jest ponoc nie wskazana.
Pozdrawiam nie martw się :D
(2010-09-22 20:45:32) cytuj
zdecydowana wiekszosc poronien do 12 tyg ciazy , jest wynikiem wad w budowie zarodka i niestety my nie mamy na to wpływu , żadnego ,
wiem ze ciezko nie myslec o poronieniu , ale moze skup sie na czymsc inny , praca , dom , odganiaj od siebie te mysli no bo czemu ma to akurat sie zdarzyc własnie Tobie?
I jedz na co masz ochote , nie ma co przesadzc ( oczywiscie zero używek) .
(2010-09-22 23:31:37) cytuj
Sluchaj. Ja poronilam w 18. tc... Przedtem moja ciaza byla przepisowa. 2 tyg. wczesnej mialam usg i moje malenstwo bylo tak, jak w tym czasie powinno byc. W dniu, w ktorym dostalam plamienie czulam ruchy malenstwa... nawet jeszcze w drodze do szpitala... Plamienie bylo tak niewielkie, ze krwi bylo tylko tyle, co na papierze toaletowym...
Nic nie zapowiadalo tego, co sie wydarzylo. Nic... Po prostu nagle to sie stalo... Wg lekarzy pech.

Czy mozna zapobiec? I tak i nie...

Najczestsza przyczyna poronien w 1. trymestrze sa wady genetyczne. Natura niejako eliminuje to, co nie mialoby szansy na normalne zycie. Oczywiscie jest jeszcze wiele innych przyczyn... ale normalnie nie ma sensu sie nad tym zastanawiac.

Poronienie w 2. trymestrze... Przyczyny tez moga byc rozne...
np. nieleczona infekcja... Dlatego tak wazne jest np. zeby miec wszystkie poleczone zeby, bo one tez sa zrodlem infekcji, a te z kolei moga byc powodem poronien czy przedwczesnego porodu...

A tak w ogole... to po moim poronieniu lekarka powiedziala mi cos... ze kazda nowa ciaza to nowa historia...

Nie warto wiec bac sie na wyrost... Warto zaufac naturze... i w to, ze nasze malenstwo jest silne i sobie poradzi... Taki lek na wyrost nie ma naprawde sensu.
(2010-09-23 09:47:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja27
no to pieknie z tymi owocami, a ja zreeee bo jedzeniem tego nazwac nie moge mase pomaranczow mandarynek avokado mango i mase kiwi a teraz sie dowiaduje ze nie mozna....o cholera ale nigdzie nie pisze o tym w ksiaszkach od mojego polskiego gina(dostalam je jak bylam i zaczelam sie starac) to w takim razie jakie owoce jesc?
(2010-09-23 10:01:16) cytuj
Rowniez PIERWSZE SLYSZE, zeby nie mozna bylo jesc owocow cytrusowych.

Chodzi o to, ze sa bardziej pryskane?

W kazdym razie ja jadlam rowniez kopami... bezproblemowo donosilam 3 ciaze...


A jak poronilam, to NIKT nie mowil mi o cytrusach czy czymkolwiek innym.

I tak dla uzupelnienia.

MAJONEZ rowniez mozna jesc... tylko nie domowy, robiony z surowych jajek...

Duzo rzeczy wolno... Nie wolno natomiast surowych jaj, miesa, ryb, niepasteryzownego mleka i wszelkich wyrobow z tych produktow...

Chodzi o toksoplazmoze i listerioze...


Nigdy nikt nie dawal mi tak obszernej listy "wolno-nie wolno"...
(2010-09-23 10:32:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja27
jesli chodzi o to mleko to najlepiej pic w kartownie? np. laciate? czy jakie, och czasem tego za duzo, tych wymogow itd jesli tak wziac pod uwage wszystkie zakazy to ja nie wiem...nasza dieta nie moglaby byc zroznicowana :)
(2010-09-23 10:51:51) cytuj
To nie tak.

Tak naprawde mozna jesc (prawie) wszystko.

Mleko pasteryzowane to te UHT w kartoniku. Mnostwo produktow mlecznych to wyroby z pasteryzowanego: nawet sery plesniowe typu Brie czy Camembert, sery typu mozarella.

Po prostu gotujac np. musisz uwazac, zeby mieso, ryba, jajka... byly 100% ugotowane i nie (chocby czesciowo) surowe.

No i wiadomo... owoce i warzywa to podstawa... zboza pelnoziarniste, pieczywo, brazowy makaron, ryz... w miare mozliwosci...

Chude miesko, tluste rybki (kwasy omega)... i masz zroznicowane odzywianie...

Nawet kawe mozna pic (2-3 filizanek dziennie) a cola od czasu do czasu dobrze robi na mdlosci...

Nie ma co sie stresowac...

I wiadomo... alkohol i cygarety odpadaja calkowicie... Tu nie ma zmiluj sie... ;)

Podobne pytania