2011-09-20 10:51
|
Karmię piersią już prawie pół roku, wczoraj zaczęła mnie boleć jedna pierś, taki piekący ból z jednej strony, od sutka, aż po pachę. wieczorem przy 22 stopniach w mieszkaniu mi było tak zimno, że aż drgawek dostałam. Nie mam gorączki, ale ja prawie nigdy nie gorączkuję. Wcześniej z tą piersią już miałam problemy, bo najpierw synkowi nie chciało się z niej ciągnąć, ale jakoś to przewalczyłam, a potem tak mocno ciągnął, że sutek mnie bolał przy karmieniu, ale nie wiem czy ma to coś wspólnego z tym co teraz się dzieje. Możliwe, że mnie przewiało. Od rana obkładam pierś kapustą, ale dalej boli. Czy któraś z Was tak miała? Co pomogło?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!