No i po wizycie :) Wszystko prawidłowo, wyniki krwi i moczu w normie. W przyszły czwartek wizyta w szpitalu: KTG, USG , a później już tylko spokojnie czekać do porodu :) A synuś już nie ma miejsca na fikołki, zostało mu tylko przeciąganie i pukanie przez brzuszek do mamy i taty :)