Myśląc o przyszłości miałam ułożony w głowie plan: szczęśliwy związek potem wspólne mieszkanie, ślub a potem dopiero dziecko. A tu dupa. Co prawda mam faceta, bardzo go kocham (czasami mam go dosyć ale jakoś potem przechodzi), teraz jestem w ciąży w 18 tyg. Kiedyś potrafił opowiadać jak będzie wyglądał pierścionek, ślub i w ogóle ale odkąd jestem w ciąży jak chce poruszyć ten temat to mnie zbywa że nie ma pieniędzy itp że to nie czas ... a ja bym chciała chociaż jakąś deklaracje nie mówię tu nawet już o pierścionku z "brylantami", chociaż głupie słowo ... teraz w ciąży gdy troszkę widać już ten brzuszek widać nawet bym nie chciała brać ślubu bo wyglądało by to jak bym brała ślub bo bedzie dziecko a tego nie chce. Nie wiem jak mam z nim rozmawiać bo nie ukrywam zależy mi na tym. A wy co o tym myślicie ??
Odpowiedzi
Nie tylko Ty przezywasz ciaze ;] On jako facet probuje ogarnac sytuacje. Pierwsze co to bezpieczenstwo dla Was[mamunia i dzidzia] Sluby deklaracje ...nie to mu teraz w glowie. Ja jestem zareczona od 4 lat ;] Na poczatku byly wzmianki o slubie itd...ale od kad jestem w ciazy to moj facet zaczal inaczej myslec , wpadl w inne obroty. Pozdrawiam i nie martw sie. Najwazniesze , ze sie kochacie i cieszycie sie z dziecka.
A że jesteś w ciąży napewno się cieszy, ale na bank ma też różne obawy...i to jest zupełnie normalne :) daj chłopu czas i nie truj o ślubie:) jak zobaczy jaka jesteś fajna i nie naciskasz, to będzie chciał ślubu żebyś mu nie uciekła skoro nic o tym nie mówisz...:)
zgadzam sie z Aguchą ;]
A jakoś tak bez tych zaręczyn już nie mowie o ślubie... nie czuje się przy nim pewnie... Czuje się teraz jak była bym dla niego tylko kobietą która nosi jego dziecko ... tak jak by się dla niego liczyło tylko dziecko a ja już nie ...
A jakoś tak bez tych zaręczyn już nie mowie o ślubie... nie czuje się przy nim pewnie... Czuje się teraz jak była bym dla niego tylko kobietą która nosi jego dziecko ... tak jak by się dla niego liczyło tylko dziecko a ja już nie ...
Przyjelabys zareczyny...ja po roznych ekscesach z moim facetem mowilam sobie , ze mam go dosc i na pewno nic ale to nic nie zadziala na mnie zebym go z powrotem , polubila , hehe :) Jest ok a Ty sie nie stresuj bo Dzidzie straszysz :P Dajcie sobie czas.
Sama zyje bez slubu i wiem ze do poczucia stabilizacji nie jest wcale potrzebny papierek ani jakies wielkie deklaracje :0 wyluzuj moze twoj facet mysli mniej romantycznie a bardziej praktycznie , bedziesz miec zaraz sporo wydatkow na dziecko i nawet skromny slub w USC moze zaburzyc budzet domowy . Co sie odwlecze to nie uciecze , pogadaj z nim szczerze , czy daje ci jakies powody dla ktorych czujesz sie niepewnie?
Sama zyje bez slubu i wiem ze do poczucia stabilizacji nie jest wcale potrzebny papierek ani jakies wielkie deklaracje :0 wyluzuj moze twoj facet mysli mniej romantycznie a bardziej praktycznie , bedziesz miec zaraz sporo wydatkow na dziecko i nawet skromny slub w USC moze zaburzyc budzet domowy . Co sie odwlecze to nie uciecze , pogadaj z nim szczerze , czy daje ci jakies powody dla ktorych czujesz sie niepewnie?