ciąża, dziecko równa się ślub ? nika20 |
2012-08-15 23:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Myśląc o przyszłości miałam ułożony w głowie plan: szczęśliwy związek potem wspólne mieszkanie, ślub a potem dopiero dziecko. A tu dupa. Co prawda mam faceta, bardzo go kocham (czasami mam go dosyć ale jakoś potem przechodzi), teraz jestem w ciąży w 18 tyg. Kiedyś potrafił opowiadać jak będzie wyglądał pierścionek, ślub i w ogóle ale odkąd jestem w ciąży jak chce poruszyć ten temat to mnie zbywa że nie ma pieniędzy itp że to nie czas ... a ja bym chciała chociaż jakąś deklaracje nie mówię tu nawet już o pierścionku z "brylantami", chociaż głupie słowo ... teraz w ciąży gdy troszkę widać już ten brzuszek widać nawet bym nie chciała brać ślubu bo wyglądało by to jak bym brała ślub bo bedzie dziecko a tego nie chce. Nie wiem jak mam z nim rozmawiać bo nie ukrywam zależy mi na tym. A wy co o tym myślicie ??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

25

Odpowiedzi

(2012-08-15 23:56:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nika20
Dla niego argumentem najważniejszym żeby dziecko miało jego nazwisko to to że jak wezmę ślub to dziecko bedzie miało moje nazwisko a ja jego i że będzie inne niż nasze... a ja mu odpowiadam, że jak tak nastąpi to się mu zmieni to dostaje jakieś furi :p
(2012-08-16 00:02:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88
skoro sie cieszy z ciazy to nie naciskaj na niego i daj mu czas.
Nie tylko Ty przezywasz ciaze ;] On jako facet probuje ogarnac sytuacje. Pierwsze co to bezpieczenstwo dla Was[mamunia i dzidzia] Sluby deklaracje ...nie to mu teraz w glowie. Ja jestem zareczona od 4 lat ;] Na poczatku byly wzmianki o slubie itd...ale od kad jestem w ciazy to moj facet zaczal inaczej myslec , wpadl w inne obroty. Pozdrawiam i nie martw sie. Najwazniesze , ze sie kochacie i cieszycie sie z dziecka.
(2012-08-16 00:03:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88
Daj mu czas! Cieszcie się teraz ciążą, później dzidzią, a ze ślubem zaczekaj..pamiętaj, że im bardziej będziesz naciskała, tym bardziej on będzie się bał tego, zacznie się dusić i ucieknie. Zapomnij o ślubie, to zobaczysz że za jakiś czas Ci się oświadczy! Facet musi czuć że to on decyduje! Inaczej się boi i nie przyzna do tego nigdy!
A że jesteś w ciąży napewno się cieszy, ale na bank ma też różne obawy...i to jest zupełnie normalne :) daj chłopu czas i nie truj o ślubie:) jak zobaczy jaka jesteś fajna i nie naciskasz, to będzie chciał ślubu żebyś mu nie uciekła skoro nic o tym nie mówisz...:)
teraz doczytalam komentarze :)
zgadzam sie z Aguchą ;]
(2012-08-16 00:13:28 - edytowano 2012-08-16 00:15:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nika20
tylko my nawet nie jesteśmy zaręczeni.... ;) po tym co wczoraj zrobił to nie wiem czy teraz bym nawet przyjęła zaręczyny... :p
A jakoś tak bez tych zaręczyn już nie mowie o ślubie... nie czuje się przy nim pewnie... Czuje się teraz jak była bym dla niego tylko kobietą która nosi jego dziecko ... tak jak by się dla niego liczyło tylko dziecko a ja już nie ...
(2012-08-16 00:23:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88
tylko my nawet nie jesteśmy zaręczeni.... ;) po tym co wczoraj zrobił to nie wiem czy teraz bym nawet przyjęła zaręczyny... :p
A jakoś tak bez tych zaręczyn już nie mowie o ślubie... nie czuje się przy nim pewnie... Czuje się teraz jak była bym dla niego tylko kobietą która nosi jego dziecko ... tak jak by się dla niego liczyło tylko dziecko a ja już nie ...
Ty zadajesz za duzo pytan , to raz :] Ja tez tak robilam. Wrzuc na luz. Oboje jestescie pod presja. Bo jest to bardzo wazne wydarzenie w waszym zwiazku , powiedzialabym nawet przelom ;]
Przyjelabys zareczyny...ja po roznych ekscesach z moim facetem mowilam sobie , ze mam go dosc i na pewno nic ale to nic nie zadziala na mnie zebym go z powrotem , polubila , hehe :) Jest ok a Ty sie nie stresuj bo Dzidzie straszysz :P Dajcie sobie czas.
(2012-08-16 01:52:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marla
Rozumiem co czujesz. W ciąży bardziej potrzebujemy stałości, pewności ze strony partnera, deklaracji. Myślę, że powinnaś porozmawiać z nim szczerze o swoich uczuciach i obawach, zadać kilka pytań, nawet takich drastycznych, jak by się zachował względem dziecka gdyby Wam nie wyszło, sprowokować go do powiedzenia czegoś konkretnego. U mnie było dość podobnie, jestem w 32 tygodniu, ślub miał być później, ale mimo, że z kasą średnio to jednak postanowiliśmy wziąć cichy ślub cywilny dwa tyg temu, na świętowanie przyjdzie czas później :) Wiem teraz przynajmniej na czym stoję, szczera rozmowa to podstawa, ale faceci często alergicznie reagują na słowa "ślub" i "zaręczyny" więc może spróbuj z innej strony ugryźć temat. A co do nazwiska, czytałam o tym i po ślubie bez problemu możesz zmienić dziecku nazwisko, w zasadzie automatycznie. Może to też zmobilizuje Twojego :)
(2012-08-16 09:13:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brunette88
Heja :) niemartw sie samo przyjdzie ogarnie sie chlopak jesli to jest to czego on rownie pragnie jak ty no bo moj ma 26lat i sie jeszcze nie ogarnolnie ukleknol a o slubie itak gada tak za okolo 5lat no bo my mieszkamy w dani a tu sie nie hajtaja tak za ''mlodziaka'' tzn kolo 30 dopiero a teraz kupilismy dom,trzeba bedzie chrzciny robic itp to kasy na slub niema a on wie ze ja niehcce byle czego ja chce byc ksiezniczka na 1 dzien :) takze sie nie martw bo sie i twoj ogarnie ;)
(2012-08-16 09:15:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Ciąża i dziecko nie rowna sie od razu slub i nie rozumiem za bardzo o co ci chodzi skoro nie chcesz brac teraz slubu to po co Ci zareczyny ? I co ma do tego nazwisko dla dziecka , czyli jesli Twoj facet Ci sie nie oswiadczy albo nie ozeni sie z Toba to dziecko nie dostanie jego nazwiska? Troche dziecinne podejscie do sprawy jak dla mnie .
Sama zyje bez slubu i wiem ze do poczucia stabilizacji nie jest wcale potrzebny papierek ani jakies wielkie deklaracje :0 wyluzuj moze twoj facet mysli mniej romantycznie a bardziej praktycznie , bedziesz miec zaraz sporo wydatkow na dziecko i nawet skromny slub w USC moze zaburzyc budzet domowy . Co sie odwlecze to nie uciecze , pogadaj z nim szczerze , czy daje ci jakies powody dla ktorych czujesz sie niepewnie?
(2012-08-16 10:23:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moonshine86
widzisz z moim facetem jestem dwa lata ale jest starszy o 6 lat odemnie. Jestem po 2 poronieniach za pierwszym razem ciaza chciana ale totalny przypadek, za drugim chcielismy juz i staralismy sie ale dalej bez zareczyn i slubu jedynie mieszkalismy juz razem. W zeszlym roku po poronieniu zabral mnie na wakacje i tam mi sie oswiadczyl. Slub byl zaplanowany koscielny za rok no ale okazalo sie w lutym ze jestem w ciazy wiec zeby nie bylo koscielny przelozylismy na 2014 rok a wzielismy cywilny po to by moj mial takie same prawa do dziecka i mogl zalatwiac wiele spraw...:) Pamietaj nie naciskaj wtedy facet sie zraza a i nie mow o tym za czesto bo moze ma jakis swoj plan, moze juz ma date itd a my bedac ciekawskie go im psujemy:) Powodzonka
(2012-08-16 12:42:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nika20
Ciąża i dziecko nie rowna sie od razu slub i nie rozumiem za bardzo o co ci chodzi skoro nie chcesz brac teraz slubu to po co Ci zareczyny ? I co ma do tego nazwisko dla dziecka , czyli jesli Twoj facet Ci sie nie oswiadczy albo nie ozeni sie z Toba to dziecko nie dostanie jego nazwiska? Troche dziecinne podejscie do sprawy jak dla mnie .
Sama zyje bez slubu i wiem ze do poczucia stabilizacji nie jest wcale potrzebny papierek ani jakies wielkie deklaracje :0 wyluzuj moze twoj facet mysli mniej romantycznie a bardziej praktycznie , bedziesz miec zaraz sporo wydatkow na dziecko i nawet skromny slub w USC moze zaburzyc budzet domowy . Co sie odwlecze to nie uciecze , pogadaj z nim szczerze , czy daje ci jakies powody dla ktorych czujesz sie niepewnie?
Co do nazwiska to chodzi mi o to że ja chce mieć nazwisko jak dziecko czyli ono moje, a nie, że chce mu poprostu na złość zrobić. Ja sama wychowałam się bez ojca ( bo staremu się coś odwidziało) i zostało mi po nim tylko nazwisko a niechce żeby ono miało tak samo, potem beda głupie pytania w szkole a dlaczego masz inne nazwisko niż mama.... Co chwile jakieś np. przedwczoraj poszliśmy na plaże z jego znajomymi na plaże bo chciał iść wypić z nimi piwo, ja się zgodziłam iść mimo tego że wiedział że bedzie dziewczyna której ładnie mówiąc nie lubie. Gdy on niewidział powiedziałą mi bardzo przykro, gdy mu powiedziałam że co się stało on udał że sie nic nie stało i zaczął się z nią dobrze bawić a mnie " odstawił w kąt" Po jakieś chwili ona powiedziała że chce jeszcze piwo i on odrazu stwierdził że musi iść po to piwo, poszłam z nim po nie bo nie chcialam tam już dłużej zostać i próbowałam go namówić żebyśmy wrócili do domu ale nie chciał bo musiał jej piwo przynieść... (ciągle jest na jej zawołanie). Wróciłam z nim tam bo nie chciałam sama wracać bo nie miałam kluczy a on mi swoich nie chciał dać ... Siedziałam tam a on był bardziej zainteresowany nią niż mną (nasz kolega próbował mu zwrócić uwagę ale mu to nie robiło że się źle czułam i płakałam co chwile mnie tylko szturał żebym sie odezwała... Miałam już tego dość i poszłam sobie z tamtąd, jego kolega powiedział zeby pobiegł za mną ale tylko słyszałam ja się bawi dobrze z nią... przez dwie godziny (1- 3 w nocy) na niego czekałam, on nawet nie raczył zadzwonić gdzie jestem a jak ja dzwoniłam to on powiedział że nie wróci że mną bo się dobrze bawi... czekałam na niego na przystanku a gdy chciałam już jechać z nim do domu to on nie chciał bo musiał poczekać aż jej autobus odjedzie....

Podobne pytania