Moim zdanie to, że na pierwszy rzut oka dziecku nic nie jest po zjedzeniu twarogu, wcale nie oznacza, że jego organizm doskonale sobie radzi z takim jedzeniem. Już gdzieś dzisiaj pisałam, że sama chciałam dwa miechy temu podać jogurt nat., ale pogrzebałam i okazuje się, że takie rzeczy dopiero po 11 miesiącu. Nie ze względu na alergię, ale na to, że białko mleka krowiego obciąża dziecku nerki. Twarożki w słoiczkach gerbera po 9 miesiącu są modyfikowane i pozbawione ów białka, to samo jogurciki dla niemowląt.
Co do truskawek to dałam na razie tylko popróbować, mały ma od czasu do czasu jakieś zmiany alergiczne na skórze, więc wolę poczekać. Daję mu nektarynki, brzoskwinie, melona, arbuza
Co do mleka to pije dwa razy dziennie 180-210 ml w tym raz zagęszczone kleikiem lub kaszką. No i oprócz tego porcja kaszki na mleku.