wiem, ze źle dobrane metody antykoncepcyjne mogą powodować problemy z zajściem, ale czy bezpłodność, to nie wiem. słyszałam, ze kobietom, które nie rodziły, nie zakłada się spirali wewnątrzmacicznej (a ja miałam założoną, i za 4 miesiące rodzę ;)
z problemów związanych z psychiką, częste są dwie skrajne przyczyny - albo zbyt duży lęk, albo zbyt duże pragnienie, presja.
w pierwszym przypadku ten lęk jest tak duży, że bywa wypierany lub jest nie do końca uświadamiany. jest to lęk przed ciążą, lęk przed byciem matką (najczęściej na skutek złych relacji z własną matką w dzieciństwie), lęk przed zależnością i utratą kontroli, lęk, że partner nie nadaje się na ojca.
w drugim przypadku para chce mieć dziecko, ale jej się nie udaje. i to jest naturalne, bo bywa że nie za pierwszym razem wyjdzie, ale jeśli ich oczekiwania są bardzo duże, to i frustracja rośnie z każdą mijającą miesiączką. z czasem pragnienie jest zbyt silne i powoduje ogromne napięcie, które właśnie często znika, gdy para adoptuje dziecko, albo jak godzi się z faktem nie posiadania potomstwa.i wtedy niespodzianka :)
to tak w wielkim skrócie tyle co o tym wiem.