niedługo oszaleję. moje dziecko (6msc) od jakis 2 tyg budzi się w nocy co 15/max 30 min. nie koloryzuję tu, naprawde budzi sie milion razy. nie ma mowy o spaniu w łozeczku, bo jak tylko poczuje ze go odkładam to pręzy się jak struna i od razu ryk. jak zasnie z nami w łozku to i tak się zaraz budzi i płacze. w rezultacie 90% przesypia w foteliku samochodowym, w którym i tak się budzi co te 30 min. i oczywiscie płacz. W dzien jest pogodnym dzieckiem, raczej nie płacze, jest uśmiechnięty i chętnie się bawi. Nie wiem co moze byc przyczyną takiego zachowania, wręcz jego niepokoju w nocy. nigdy z tym nie było problemów. Zastanawiam się czy ma iśc do jakiegoś lekarza czy co robić, bo i ja jestem skrajnie wyczerpana i młody też się widać nie wysypia. A może to wina zębów? miała któraś z was podobnie ?Może ktoś mi coś poradzi :(
2013-11-26 09:00
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
a moze boi sie ciemnosci???
od zawsze spimy przy lampce
a moze boi sie ciemnosci???
od zawsze spimy przy lampcemoj tak ma jakgo meczy kolka albo niemoze kupki zrobic kilka nocy takich przezylam....wiec rozumiem ze jest ciezko..
kolki dawno za nami a kupki robi codziennie parę razy, więc nie wiem co jest grane :(
moj tak ma jakgo meczy kolka albo niemoze kupki zrobic kilka nocy takich przezylam....wiec rozumiem ze jest ciezko..
kolki dawno za nami a kupki robi codziennie parę razy, więc nie wiem co jest grane :( moj tak ma jakgo meczy kolka albo niemoze kupki zrobic kilka nocy takich przezylam....wiec rozumiem ze jest ciezko..
kolki dawno za nami a kupki robi codziennie parę razy, więc nie wiem co jest grane :( moj tak ma jakgo meczy kolka albo niemoze kupki zrobic kilka nocy takich przezylam....wiec rozumiem ze jest ciezko..
kolki dawno za nami a kupki robi codziennie parę razy, więc nie wiem co jest grane :( moj tak ma jakgo meczy kolka albo niemoze kupki zrobic kilka nocy takich przezylam....wiec rozumiem ze jest ciezko..
kolki dawno za nami a kupki robi codziennie parę razy, więc nie wiem co jest grane :(