2014-12-16 14:48
|
wiem, że to głupie pytanie :D ale wiele z Was w różnych odpowiedziach pisze, że ma mega wsparcie u swojego męża/ ojca dziecka. Czym się u Was objawia to wsparcie ? Bo ja może wydziwiam, ale czuję się jakbym nie miałą wsparcia. A może po prostu ja za dużo wymagam i tak naprawdę jest dobrze a ja szukam dziury w całym bo mam doła...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
zawsze mnie wysłucha, powie coś miłego, zaradzi w kłopocie i dba, żeby nam niczego nie brakowało.
tym, że kiedy wraca z pracy zajmuje się małą, od urodzenia wstaje do niej w nocy i nawet nie chce słuchać ze nie bo wstaje do pracy i ja to zrobię. Kąpie, przewija, karmi, dodatkowo jeszcze mi zrobi kolacje i napusci wody z żebym się wykąpała w spokoju :) pomaga sprzatac, gotować i w niedzielę jedyny dzień kiedy może pospać leci o 8 po świeże bułeczki na śniadanie :)
zawsze mnie wysłucha, powie coś miłego, zaradzi w kłopocie i dba, żeby nam niczego nie brakowało.
Ło matko, gdzie Ty takiego znalazła, albo jak wyszkoliła?zawsze mnie wysłucha, powie coś miłego, zaradzi w kłopocie i dba, żeby nam niczego nie brakowało.
tym, że kiedy wraca z pracy zajmuje się małą, od urodzenia wstaje do niej w nocy i nawet nie chce słuchać ze nie bo wstaje do pracy i ja to zrobię. Kąpie, przewija, karmi, dodatkowo jeszcze mi zrobi kolacje i napusci wody z żebym się wykąpała w spokoju :) pomaga sprzatac, gotować i w niedzielę jedyny dzień kiedy może pospać leci o 8 po świeże bułeczki na śniadanie :)
zawsze mnie wysłucha, powie coś miłego, zaradzi w kłopocie i dba, żeby nam niczego nie brakowało.
u mnie tak samo i mimo ze dozo pracuje i ma wolne tylko w niedziele pomaga mi zawsze a w niedziele praktycznie wszystko robi przy Szymku sam i czasem nawet obiad zrobi. Moge powiedziec ze wsparcie mam z jego strony.
zawsze mnie wysłucha, powie coś miłego, zaradzi w kłopocie i dba, żeby nam niczego nie brakowało.
tym, że kiedy wraca z pracy zajmuje się małą, od urodzenia wstaje do niej w nocy i nawet nie chce słuchać ze nie bo wstaje do pracy i ja to zrobię. Kąpie, przewija, karmi, dodatkowo jeszcze mi zrobi kolacje i napusci wody z żebym się wykąpała w spokoju :) pomaga sprzatac, gotować i w niedzielę jedyny dzień kiedy może pospać leci o 8 po świeże bułeczki na śniadanie :)
zawsze mnie wysłucha, powie coś miłego, zaradzi w kłopocie i dba, żeby nam niczego nie brakowało.
Ło matko, gdzie Ty takiego znalazła, albo jak wyszkoliła?zawsze mnie wysłucha, powie coś miłego, zaradzi w kłopocie i dba, żeby nam niczego nie brakowało.