2013-11-23 15:52
|
masakra moj maz to palant wychodzi sobie do znajomych nawet jak mu nie pozwole i nie wraca na noc,co byscie zrobily na moim miejscu..powiedzialam mu ze jak nie wroci na noc to nie wejdzie juz,dodam ze kiedys mu sie to czesto zdarzalo ogolnie sie juz uspokoil ale czasami sobie wychodzi i mnie zostawia z dziecmi a co najlepsze to twierdzi ze to przeze mnie bo go denerwuje nawet jak jestem caly dzien grzeczna ,to byle pretekst i szuka tylko czegos zeby mnie wkur..i wyjsc
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Musicie porozmawiać, ustalić coś. A jak nie to do wyjebania.
tyle ze on juz sie przyzwyczail do tego ze ja tak gadam ze go wyrzuce nic sobie z tego nie robi bo zawsze normalnie wracal
To zamiast gadać to zrób to i tyle może mu cos do łba wbije to i da mu to do myślenia od gadania nie będzie lepiej tylko gorzej wiem co mówie