
2013-02-16 21:40
|
Po urodzeniu dziecka skupiłyście się tylko na dziecku? Macie czas dla siebie? Co zrobiłyście tylko i wyłącznie z myślą o sobie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi




Dla mnie to szerokie pytanie. Mam dwójkę maluszków, 2 i pół roku starsza i pół roku młodsza:) Raz na tydzień spotykam się z koleżankami i idziemy w tango do białego rana! Dwa razy w tygodniu po godzince chodzę na areobik. Czasem uda mi się wyrwać samej na zakupy, ostatnio kupiłam sobie nawet 12cm szpileczki kozaczki i w nich śmigam. Trzeba się jakoś dowartościować. Rozważam sztuczny biust, ale tylko głośno rozważam, a mąż załamuje ręce, co ja jeszcze nie wymyślę, żeby lepiej się poczuć... Aaaa i wracam zaocznie na studia, zaczynam za tydzień, mam nadzieję, że podołam.
Zazdroszczę :)
Mój czas-to moje dziecko,mam czas by się pomalować,iść do fryzjera,jechać na zakupy,powygłupiać się z mężem.A wszystko co robię,to z myślą o wszystkich:).Jak pójdę do fryzjera-to już nie będę taka wkurwiająca dla wszystkich.
Lepiej bym tego nie określiła:-) chciałabym mieć Twoje podejście:-) super Tala, tak trzymaj:-)
Dla mnie to szerokie pytanie. Mam dwójkę maluszków, 2 i pół roku starsza i pół roku młodsza:) Raz na tydzień spotykam się z koleżankami i idziemy w tango do białego rana! Dwa razy w tygodniu po godzince chodzę na areobik. Czasem uda mi się wyrwać samej na zakupy, ostatnio kupiłam sobie nawet 12cm szpileczki kozaczki i w nich śmigam. Trzeba się jakoś dowartościować. Rozważam sztuczny biust, ale tylko głośno rozważam, a mąż załamuje ręce, co ja jeszcze nie wymyślę, żeby lepiej się poczuć... Aaaa i wracam zaocznie na studia, zaczynam za tydzień, mam nadzieję, że podołam.
Zazdroszczę :)