2012-09-05 16:48
|
Potrzebuję jakieś tabletki ew. ziółka które pomogą mi się uspokoić i wyjść z dołka w żaden sposób nie umiem sobie poradzić.. Może któraś coś polecić?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ewolkus bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź i chciałam dac Ci kciuk do góry. Piszę na tablecie i omyłkowo wcisnelam do dołu. Przepraszam
spoko, nie zwracam na to zbytniej uwagi ;D ;)
Ewolkus bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź i chciałam dac Ci kciuk do góry. Piszę na tablecie i omyłkowo wcisnelam do dołu. Przepraszam
O matko Ciebie Zuza też przepraszam ....dobrze,że juz się na tyle uspokoiłam by nie rzucić tabletem
relanium przepisuje się w momencie gdy w stanach skurczowych już nie pomaga no spa ...a nie dla poprawy humoru...Brałam relanium na końcówce ciąży z tego właśnie powodu. Nie ma co kombinować wahania nastroju w ciąży to normalna sprawa. Każdy z nas ma czasem doła i przeróżne problemy, ale czy to powód by od razu faszerować się lekami? Lekarstwo jaki by nie było, powinno być brane w ostateczności...
to własnie jest ostateczność , bo ja już nie daję sobię rady z faktem , że mój mąż zostawił mnie na pół roku.. Może jestem za słaba psychicznie nie wiem , ale przerasta mnie to. Non stop szukam sobie zajęcia ale nic a nic mi nie pomaga. A jak będę w takim stanie jakim jestem to to na pewno tez nie wpłynie dobrze na dziecko..
relanium przepisuje się w momencie gdy w stanach skurczowych już nie pomaga no spa ...a nie dla poprawy humoru...Brałam relanium na końcówce ciąży z tego właśnie powodu. Nie ma co kombinować wahania nastroju w ciąży to normalna sprawa. Każdy z nas ma czasem doła i przeróżne problemy, ale czy to powód by od razu faszerować się lekami? Lekarstwo jaki by nie było, powinno być brane w ostateczności...
to własnie jest ostateczność , bo ja już nie daję sobię rady z faktem , że mój mąż zostawił mnie na pół roku.. Może jestem za słaba psychicznie nie wiem , ale przerasta mnie to. Non stop szukam sobie zajęcia ale nic a nic mi nie pomaga. A jak będę w takim stanie jakim jestem to to na pewno tez nie wpłynie dobrze na dziecko.. relanium przepisuje się w momencie gdy w stanach skurczowych już nie pomaga no spa ...a nie dla poprawy humoru...Brałam relanium na końcówce ciąży z tego właśnie powodu. Nie ma co kombinować wahania nastroju w ciąży to normalna sprawa. Każdy z nas ma czasem doła i przeróżne problemy, ale czy to powód by od razu faszerować się lekami? Lekarstwo jaki by nie było, powinno być brane w ostateczności...
to własnie jest ostateczność , bo ja już nie daję sobię rady z faktem , że mój mąż zostawił mnie na pół roku.. Może jestem za słaba psychicznie nie wiem , ale przerasta mnie to. Non stop szukam sobie zajęcia ale nic a nic mi nie pomaga. A jak będę w takim stanie jakim jestem to to na pewno tez nie wpłynie dobrze na dziecko.. relanium przepisuje się w momencie gdy w stanach skurczowych już nie pomaga no spa ...a nie dla poprawy humoru...Brałam relanium na końcówce ciąży z tego właśnie powodu. Nie ma co kombinować wahania nastroju w ciąży to normalna sprawa. Każdy z nas ma czasem doła i przeróżne problemy, ale czy to powód by od razu faszerować się lekami? Lekarstwo jaki by nie było, powinno być brane w ostateczności...
to własnie jest ostateczność , bo ja już nie daję sobię rady z faktem , że mój mąż zostawił mnie na pół roku.. Może jestem za słaba psychicznie nie wiem , ale przerasta mnie to. Non stop szukam sobie zajęcia ale nic a nic mi nie pomaga. A jak będę w takim stanie jakim jestem to to na pewno tez nie wpłynie dobrze na dziecko..