a jeśli o obecnego - to musi jechać?
2011-03-21 09:50
|
Dziś mój eks wrócił po nocce do domku,obudził mnie rano i powiedział:NIE CHCĘ WIĘCEJ KONFLIKTÓW MIĘDZY NAMI...dopiero co wczoraj mu nic nie pasowało,a już dziś nagle taka zmiana?Za wyjątkiem tego zapytał:czy mogę wyjechać za granicę(do pracy)...No to już chyba jakiś zarcik pomyslalam,ale nie on naprawde chce wyjechac!!!Co mam o tym wszystkim myslec juz teraz???pozwolic mu wyjechac albo lepiej nie?chyba cos z nim jest nie teges albo cos przede mna ukrywa!!!jestem zdruzgotana
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
a jeśli o obecnego - to musi jechać?
a jesli chodziloby o obecnego faceta, to nigdy nie poszlabym na takie cos. jak moj maz chcial poprawic los i wyjechac, to spakowalam rowniez swoje i synka manele i jestesmy za ta granica razem. jestem zdania, ze wszedzie, byle razem. Nie wyobrazam sobie zwiazku na odleglosc.
Ale to, co robilby moj ex-facet mialabym gdzies.