2011-12-06 14:08 (edytowano 2011-12-06 14:08)
|
ja to normalnie tak nie mogą się doczekać już... każdego tygodnia wyczekuję jak jakaś wariatka hehe
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A tym bardziej teraz kiedy zostało mi 33 dni w trakcie których prawdopodobnie czeka mnie przeprowadzka (kilka dni przed terminem porodu), Święta bez rodziny i w ogóle. I nie mogę kompletowac wyprawki bo już wszystko mam :)
A hormony wyrzucają ze mnie jad i niezadowolenie ze wszystkiego :(
Wybaczcie, ale w końcu po wyrzuceniu tego z siebie aż się lepiej poczułam. Każdy kto mni epyta o samopoczucie oczekuje, że będę happy. A jak mówię prawdę to oni od razu, ni eprzejmuj się, już nie długo, powinnaś się cieszyc ble ble ble...
A tym bardziej teraz kiedy zostało mi 33 dni w trakcie których prawdopodobnie czeka mnie przeprowadzka (kilka dni przed terminem porodu), Święta bez rodziny i w ogóle. I nie mogę kompletowac wyprawki bo już wszystko mam :)
A hormony wyrzucają ze mnie jad i niezadowolenie ze wszystkiego :(
Wybaczcie, ale w końcu po wyrzuceniu tego z siebie aż się lepiej poczułam. Każdy kto mni epyta o samopoczucie oczekuje, że będę happy. A jak mówię prawdę to oni od razu, ni eprzejmuj się, już nie długo, powinnaś się cieszyc ble ble ble...
Też tak miałam, świrowałam z każdym pełnym tc. Najbardziej pod sam koniec, gdy już dni odliczałam. A teraz po prawie pół roku z tęsknotą wspominam czasy (np. rok temu) kiedy mogłam się wyspać, bo już w ciąży nie było dane mi pospać wystarczająco! :)
hahah dokładnie!