Ja tez nie :) Mysle, ze to nowy chwyt marketingowy. Mnie jakos wnerwia ta reklama asekrelli, tak sztuczny, ze przyprawia o mdlosci :) Chyba lepiej raz na jakis czas robic testy watrobowe przy braniu tabletek...
(2010-12-20 18:14:09)
cytuj
Ja biore. Moze to placebo, a moze nie, faktem jest jednak, ze libido, ktore zwykle u mnie oscylowalo w granicach zera, wreszcie jest takie jak nalezy i nareszcie "mi sie chce" (a to byl glowny powod dla ktorego zaczelam to brac ;-))) Tam sa same ziola, wiec cudow nie sprawi, ale zawsze samopoczucie podniesie :)