2011-03-21 12:44
|
ja tak mam niby pełno znajomych,dobrych kumpeli,niby pełno,a w głębi czuję się czasami samotna.teraz mam już synusia 1,5 rocznego,ale jak byłam w ciąży to czułam się strasznie samotna...mąż przez całą moją ciążę był na delegacji wracał na weekend,ale tyle było do porobienia w domu,potem zakupy,żeby juz miał prowiant...teraz jest codziennie w domu,ale wraca tak późno,ze ledwo zamienimy parę zdań on pada,by następnego dnia znowu wstac o 3.30...mam cudownych rodziców,ale pracują dużo i też skoro tylko mogą wpadają do mnie choc na godzinke...ale czegoś mi brakuje....