musze sie wygadac;) juz od dawna czekam na pierscionek zareczynowy... ale mojemu cos sie nie spiszy... nie wiem dlaczego faceci tak maja ze jak juz jest kobita w domu na dodatek z dzieckiem to nie wiem....ze juz tak bedzie? daje mojemu do zrozumienia tak "delikatnie" podpowiadam pokazuje dłon i mowie ze czegos tu brak;) ALE NIC.... CISZA ;/ w rodzinie tez mu czasami cos dagadaja ale on sie usmiechnie cos tam pomruczy i CISZA ! NO POPROSTU JUZ MI ZARAZ NERWY PUSZCZA I WKRZYCZE MU CHYBA ZEBY ZACZAL COS MYSLEC ! przeciez ja nie poprosze go o reke heheh ;) ale juz naprawde mi to przeszkadza mamy dziecko jestesmy szczesliwi ale ja chce byc jego zona. nie chcalabym go zmuszac i mowic no kup no kup.... ale juz sama nie wiem czy mam sie nie odzywac czy co zrobic? . faceci;/
Odpowiedzi
A na poważnie tak jak pisze poprzedniczka, może zwykła szczera rozmowa. A może on coś planuje, a się dobrze maskuje, żeby była niespodzianka! :)
A na poważnie tak jak pisze poprzedniczka, może zwykła szczera rozmowa. A może on coś planuje, a się dobrze maskuje, żeby była niespodzianka! :)
A na poważnie, to, albo odpuść, albo pogadaj szczerze, ale nie na zasadzie "chcę pierścionek", tylko, że fajnie byś się czuła jakbyście byli małżeństwem, że wiadomo nic to nie zmieni między Wami, ale jakoś tak będziecie taką "formalną" rodziną. :)
Wiem doskonale jak sie czujesz. I mysle ze jak facet jest niedomyslny to wręcz należy mi o tym przypominać , oczywiscie nie w formie zmuszania ale chociażby takich uwag w stylu " czegoś mi na ręce brakuje " . Może w koncu zrozumie ! Nie znam osobisvie facetów którzy sami wpadli na ten pomysł. I gratuluje dziewczynom które nie musiały o niczym przypominać a zostały miłe zaskoczone