2011-05-16 20:53
|
Moja dziewczynka je juz stale posilki. Nie chodzi mi o to co ma jesc. Ciagle sie zastanawiam czy musze sama gotowac jedzonko. Nie mam urzadzenia do gotowania na parze wiec gotuje w wodzie. Latwiej i szybciej jest ze sloiczkow. Poradzcie mi cos? Czy dania ze sloikow sa gorsze albo moze ja za malo sie staram? Tyle pytan i nic...
Odpowiedzi
Ja też od kilku tygodni wprowadzam stałe posiłki dla mojej córeczki i podaję jej jedzonko ze słoiczków. Też miałam dylemat czy jestem złą mamą bo nie gotuję sama a ciotki i babcie może i nie bezpośrednio ale chyba uważają to za lenistwo. Jednak po ostatniej wizycie u pediatry moje wątpliwości zostały rozwiane gdyż słoiczki właśnie były mi bardziej polecone niż gotowanie w domku a przynajmniej do czasu aż pojawią się świeże warzywa a nie te przechowywane całą zimę:) jakby nie było to co jest w słoiczkach jest pod ciągłą kontrolą i naprawdę zaufałam producentom
Ja nie gotuję dla malucha dlatego że myślę iż powinnam ani dlatego że to zdrowe tylko dlatego że mam codziennie potrzebę zrobić mu coś pysznego. Sprawia mi ogromną frajdę kiedy widzę że coś mu smakuje. Dzisiaj np. ugotowałam mu zupę pomidorową z lanymi kluseczkami, śmietaną i koperkiem. Był zachwycony. A wczoraj jadł z nami młode ziemniaczki z masełkiem i młodą marchewką ekologiczną i jajkiem. Takie rzeczy smakują mu sto razy bardziej niż jedzenie słoiczkowe, które też często je jak go zmuszę.
p.s tez nie mam parowaru i gotuję w garnku wszystko...i jest ok...wcina az mu sie uszy trzesa ;)))