czy któraś mama miała ułożenie miednicowe i lekarze starali się obrócić dziecko??? majka1987gno |
2014-06-30 11:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

hej mamy.
do porodu jeszcze kawałek ale już mam stracha bo młoda jest miednicowo. przeczytałam tam i ówdzie że możliwa jest próba przesunięcia/obrócenia dziecka przed porodem przez lekarzy. czy któraś z Was tak miała?? pomogło?? czy jestem skazana na cc ?? :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2014-06-30 11:14:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilidel
ja miałam ułożenie miednicowe nawet pytałam lekarza o to czy można go obrócić ręcznie bo słyszałam, że tak się robi ale mi powiedziano, że tak się już dawno w Polsce nie robi i CC miałam.
(2014-06-30 12:09:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26
jeszcze sie obróci nie martw sie, jak byłam w 32 tyg na usg to było miednicowe a za pare dni poszłam na pare dni do spzitala i robili mi znowu usg już było położenie główkowe. jeszcze ma dzidziuś dużo czasu
(2014-06-30 12:27:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolajnp88
moja mala tez sie nie obrocila i mialam cc. Raczej juz sie nie obraca dzieciatka w lonie matki.
(2014-06-30 14:34:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
Obrót zewnętrzny bo tak się to nazywa, w Polsce się praktykuje, a i owszem, zależy to jednak od lekarza który prowadzi Twoją ciążę. Po pierwsze nie zawsze jest możliwe takie obrócenie, po drugie jest to baaadzo niebezpieczne dla dziecka( pytałam o to, ponieważ moje dzieciątko mimo 35tyg nadal jest główką do góry ), można uszkodzić kości podczas obrotu polegającego na uciskaniu i przepychaniu dziecka w łonie .A po trzecie to powodzenie tego zabiegu u pierworódek to tylko 50 % a u wieloródki 60% tak więc jak widać bardzo mało...Zbyt duże ryzyko jak dla mnie. Mus cesarki to mus...życie. Niektóre mamy bardziej chwalą cesarkę niźli poród naturalny, może i ja tak będę mówić. Teraz fajne jest to, że mimo jednej cesarki, później można próbować rodzić naturalnie.
(2014-06-30 14:49:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak
majka, moja Hania jest miednicowo, dzisiaj byłam na wizycie i lekarka już mi chciała dawać skierowanie na CC, potem stwierdziła, że możemy niby poczekać 2 tyg. do kolejnej wizyty, bo cuda się zdarzają, ale ostatnio taki cud widziała jak się dziecko obróciło w 33 tyg. U mnie mała jest tak położona od ok. 24 tyg., najprawdopodobniej, tak mi lekarka powiedziała, u mnie wynika to z mojej budowy, jestem bardzo drobna i chuda (przed ciążą ważyłam 47 kg),więc pewnie miednica nie jest też za szeroko. A co do obrotu ja bym się nie zdecydowała.
(2014-06-30 14:52:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno
u mnie Tosia była normalnie główką od początku w dół. a teraz Misia najpierw poprzecznie i fikła pupą na dół :/
najprawdopodobniej temu że miałam nisko łożysko- nie mogła się wfiknąć jak trzeba.
i przez to mam strasznego stracha :(
nie chce cc:/ nie dam rady:/
(2014-06-30 22:52:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
u mnie Tosia była normalnie główką od początku w dół. a teraz Misia najpierw poprzecznie i fikła pupą na dół :/
najprawdopodobniej temu że miałam nisko łożysko- nie mogła się wfiknąć jak trzeba.
i przez to mam strasznego stracha :(
nie chce cc:/ nie dam rady:/
Eh.. Ty masz jeszcze dużo czasu, aj już prawie wcale..
Pierwsza córcia była główką do dołu od 23tc, urodziłam naturalnie w 38tc.
Ta, druga córcia jest główką do góry i już powoli trace nadzieję, ze się obróci, skoro jeszcze tego nei zrobiła, a pewnie niedługo nastąpi rozwiązanie..
Nie pytaj jak się boję, bo przepłakałam już bardzo wiele nocy, przynajmniej od tygodnia ciągle mam doła. Bardzo boję się cc. Poród naturalny, mimo, że bolesny, wpspominam jako piękny i nie brałam nawet pod uwagę, że teraz miałabym miec cc..
Myślałam już na skraju załamania o samobójstwie, na prawdę, tak bardzo się boję :(
Ale co mam zrobic, skoro niczego nei mogę, mimo, ze to tak blisko mnie ?! Czemu się tak dzieje ??
A już bardzo rzadko stosuje się obrót zewnętrzny. U mnie nigdzie nie. No i nie jest to bezpieczne, jak już to pełno lekarzy obok stoi gotowych do cc - bo się może coś nagle z dziekciem stac, tak czytałam..

Podobne pytania