Słuchajcie, do tej pory głównie tutaj o tym czytałam i temat ostatnio popularny,a wczoraj to ja miałam bliskie spotkanie 3. stopnia z babcia na ulicy...:D. Wyszliśmy na spacer o 18.00 a i tak bylo jeszcze jakies 38 stopni, maly bez obuwia w wozku siedzi. Nagle jakaś kobiecina nas zaczepia i pyta "czy nie jest mu ZIMNO w te nozki? a chlopczyk czy dziewczynka?" Wtedy zrozumiałam ze te babcie to maja jak nagrana stara płytę, hasło które służy temu żeby po prostu nawiązać kontakt z innym człowiekiem, nie zwracając uwagi na okoliczności. Inaczej sobie tego nie potrafię wytłumaczyć, bo chyba rozumiecie ze mnie zatkało...:)
Nie podejrzewam złych intencji, te babiny sobie po prostu chcą pogadać z kimś na ulicy i tyle...
2013-08-08 09:54
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
a tak z ciekawosci, co babci odpowiedzialas?
najpierw mnie zatkalalo a potem powiedzialam ze nozki chyba raczej sie ugotuja, czy cos w tym stylu...stracilam koncepcje ogolnie, bo ukrop byl taki ze czulam sie jak na Saharze;)