czy oddychanie przepona jest pomocne w trakcie skurczu? czy miedzy? czy "pozycje aktywne" w 1 i 2 fazie, powinny byc stosowane w trakcie skurczu czy pomiedzy? magdusia32 |
2012-11-07 23:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-11-07 23:38:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monialisia
bez oddychania przeponą nie dasz rady. kiedy 'ruszasz brzuchem' oddychając przeponą skurcze są mniej bolesne, na 4-7cm bardzo przydatne, później nie wiem. najlepiej jest chodzić, siedzieć/bujać się na piłce, albo chociażby stać. na leżąco ból jest nie do zniesienia. moje zdanie ;)
(2012-11-07 23:42:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
ja caly czas oddychalam przepona. z reszta oddychnie w trakcie porodu jest rozne. gdy ma sie skurcz oddycha sie bardzo szybko "hu,hu,hu,hu" :D a gdy mija oddycha sie wolno i spokojnie..
Pozycja aktywna trwa raczej caly czas, podczas skurczu i gdy ustaje. Aczkolwiek ja w ogole nie czulam, zeby ustawal... I np.ja pod koniec skurczy (chwile przed partymi) nie mialam juz sily stac czy siedziec i sie polozylam :P
(2012-11-07 23:45:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdusia32
dzieki za odpowiedz:) pytanie.jakie pozycje wykorzystalyscie?
czy bylyscie dlugi czas podlączone pod KTG?
wtedy chyba tzreba lezec? tak?
(2012-11-07 23:51:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
ja mialam KTG caly czas. Przyczepiony czujnik pasami do brzucha. Nawet nie wiem kiedy go zdjeli ale jak juz rodzilam jakos :P
Nie przeszkadzal w poroszaniu aczkolwiek ograniczal :P
Hm.. ja przede wszystkim siedzialam na pilce, potem opieralam sie o partnera (i na pilce i na stojaco troche). Gdy juz sie polozylam, to polozna kazala mi kucnac na kolanach, zeby dzidzia szybciej zeszla w dol. A juz przy parciu z powrotem sie polozylam na plecach, ale w pozycji pol-lezacej ;) i..jakos poszlo :P .. bolalo, ale milo wspominam :D zycze szybkiego rozwiazania ;)
(2012-11-08 00:06:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdusia32
oj dziekuje. takie pytanie. czy parłaś tylko w pozycji leżacej?
a w jakim szpitalu rodzilas? dziekuje za odpowiedz. barzdo mi to pomaga :) rozwiazanei w styczniu a ja juz mam leki..ale im wiecej wiem tym lepiej sie czuje;)
(2012-11-08 00:19:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
oj dziekuje. takie pytanie. czy parłaś tylko w pozycji leżacej?
a w jakim szpitalu rodzilas? dziekuje za odpowiedz. barzdo mi to pomaga :) rozwiazanei w styczniu a ja juz mam leki..ale im wiecej wiem tym lepiej sie czuje;)
tak, parlam tylko w pozycji lezacej. Rece mialam do gory i trzymalam sie z calych sil pretow od krzesla :D trwalo to z 40 min.. 9 skurczow, a w kazdym parlam ze 3 razy..
wiem, wiem jak to jest :D mnostwo pytan itd. Ja mialam tak samo. A po porodzie sama sie z siebie smialam o ile rzeczy sie wypytywalam :P Wszystko stalo sie takie jasne i naturalne :P
Ja rodzilam w szpitalu w Gdyni :)
(2012-11-08 00:34:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdusia32
OMG. skurcze parte 40 minut?9?!! no tak..tak musi byc..
Gdynia.bardzo mi pomogly Twoje odpowidzi.wiesz. po to i ja bede inaczej mowic:)
czy w trakcie porodu "trzymalas sie" co w szkole sie dowiedzilas (ewentualnei) czy bardziej za swoim instynktem szlas?
(2012-11-08 11:04:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
OMG. skurcze parte 40 minut?9?!! no tak..tak musi byc..
Gdynia.bardzo mi pomogly Twoje odpowidzi.wiesz. po to i ja bede inaczej mowic:)
czy w trakcie porodu "trzymalas sie" co w szkole sie dowiedzilas (ewentualnei) czy bardziej za swoim instynktem szlas?
wszystko instynkt. Tak mi lepiej szlo. Ale nie martw sie kazda jest inna i inaczej u niej wszystko przebiega. Przede wszystkim kobieta rodzaca kieruje sie swoim instynktem, czuje jak jest jej najwygodniej i najlepiej akurat w danym momencie ;)
(2012-11-08 15:40:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdusia32
dziekuje za odpowiedzi. naprawde pomocne.
czy ktoras rodzila w WArzsawie (jaki szpital)i nie za barzdo podchodizly polozne do aktywnego porodu? chodzi ,czy pomagaly\odradzaly pozycje

Podobne pytania