czy są tu jakieś młode samotne mamy, które mieszkają tylko z dzieckiem? oliwier2012 |
2012-12-01 20:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam 19 lat i możliwość zamieszkania sama ze swoim synkiem. Czy są jakieś mamy które tak funkcjonują? Jak wam idzie? dajecie sobie rade same ze wszystkim?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2012-12-01 20:39:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
Współczuję Ci bardzo , niestety nie jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co Ci doradzić :(
(2012-12-01 20:49:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
niestetty mieszkam z rodzina, bardzo bym chciała sama, jeśli masz środki do życia to leć, ja na Twoim miejscu bym sie nie zastanawiala :)
(2012-12-01 21:18:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Kiedyś mieszkałam sama ze starszym wprawdzie już synkiem, ale było ciężko.
Pomyśl, co będzie, kiedy mały będzie chory, a Ty będziesz musiała biec do sklepu po zakupy lub po prostu coś załatwić.
Albo, co zrobisz, kiedy to Ty się rozchorujesz, a dzieckiem trzeba się przecież zajmować 24 h...
Trudny wybór, bo są i plusy i minusy samodzielnego pomieszkiwania. Myślę, że mogłabyś spróbować, ale jeszcze nie teraz. Tak mi się wydaje. No, chyba że będziesz miała kogoś do pomocy? :)
(2012-12-01 21:25:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
Kiedyś mieszkałam sama ze starszym wprawdzie już synkiem, ale było ciężko.
Pomyśl, co będzie, kiedy mały będzie chory, a Ty będziesz musiała biec do sklepu po zakupy lub po prostu coś załatwić.
Albo, co zrobisz, kiedy to Ty się rozchorujesz, a dzieckiem trzeba się przecież zajmować 24 h...
Trudny wybór, bo są i plusy i minusy samodzielnego pomieszkiwania. Myślę, że mogłabyś spróbować, ale jeszcze nie teraz. Tak mi się wydaje. No, chyba że będziesz miała kogoś do pomocy? :)
niedaleko będzie mieszkać moja mama, siostra, babcia, przyjaciółka. więc z pomocą nie ma problemu, ale nie wiem jak to będzie wyglądać
(2012-12-01 21:35:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj
Dosć długo bylam sama ze swoim synkiem mial wtedy 2 - 3 lata . Moj wtedy wyjezdzal do pracy za granice . Nie było az tak Zle jak mozna to sobie wyobrazic :) potem Moj chlopak zaczal prace w delegacjach i znowu bylismy z synkiem tylko we dwoje . Fakt , ze bylo duzo obowiazkow wiecej ale nie bylo tragicznie :)
(2012-12-01 21:38:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
Dosć długo bylam sama ze swoim synkiem mial wtedy 2 - 3 lata . Moj wtedy wyjezdzal do pracy za granice . Nie było az tak Zle jak mozna to sobie wyobrazic :) potem Moj chlopak zaczal prace w delegacjach i znowu bylismy z synkiem tylko we dwoje . Fakt , ze bylo duzo obowiazkow wiecej ale nie bylo tragicznie :)
no tak, ale moj mały ma 3,5 miesiaca:(
(2012-12-01 21:44:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Współczuję Ci bardzo , niestety nie jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co Ci doradzić :(
Niestety nie jestes w podobnej sytuacji?skoro zalujesz ze nie jestes sama z dzieckiem to dlaczego jej wspolczujesz,powinnas gratulowac .
(2012-12-01 22:28:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
Współczuję Ci bardzo , niestety nie jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co Ci doradzić :(
Niestety nie jestes w podobnej sytuacji?skoro zalujesz ze nie jestes sama z dzieckiem to dlaczego jej wspolczujesz,powinnas gratulowac .
Słucham? :D to chyba się nie tyczy mnie ;p pozatym jej pytanie wyraźnie brzmi "samotne mamy" a ja samotną matką nie jestem , w sumie jeszcze nią nie jestem:) a "Współczuję Ci bardzo" tyczy się tego właśnie że jest samotnie wychowującą matką. Dziwna ta Twoja aluzja w moim kierunku , naprawdę :D
(2012-12-01 22:31:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
Współczuję Ci bardzo , niestety nie jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co Ci doradzić :(
Niestety nie jestes w podobnej sytuacji?skoro zalujesz ze nie jestes sama z dzieckiem to dlaczego jej wspolczujesz,powinnas gratulowac .
Słucham? :D to chyba się nie tyczy mnie ;p pozatym jej pytanie wyraźnie brzmi "samotne mamy" a ja samotną matką nie jestem , w sumie jeszcze nią nie jestem:) a "Współczuję Ci bardzo" tyczy się tego właśnie że jest samotnie wychowującą matką. Dziwna ta Twoja aluzja w moim kierunku , naprawdę :D
ej dziewuchy nie kłóćcie się. ja się ciesze z bycia samotną matką, bo ojciec mojego syna to skur.wy.syn :)
(2012-12-01 22:38:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
Współczuję Ci bardzo , niestety nie jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co Ci doradzić :(
Niestety nie jestes w podobnej sytuacji?skoro zalujesz ze nie jestes sama z dzieckiem to dlaczego jej wspolczujesz,powinnas gratulowac .
Słucham? :D to chyba się nie tyczy mnie ;p pozatym jej pytanie wyraźnie brzmi "samotne mamy" a ja samotną matką nie jestem , w sumie jeszcze nią nie jestem:) a "Współczuję Ci bardzo" tyczy się tego właśnie że jest samotnie wychowującą matką. Dziwna ta Twoja aluzja w moim kierunku , naprawdę :D
ej dziewuchy nie kłóćcie się. ja się ciesze z bycia samotną matką, bo ojciec mojego syna to skur.wy.syn :)
Kochana , ja się tutaj nie kłócę , tylko nie rozumiem aluzji koleżanki w moim kierunku ;) przecież nie napisałam nic złego oprócz tego że współczuję Ci sytuacji w jakiej się znajdujesz , dodając że przeczytałam wiele Twoich wpisów na blogu i łza się zakręciła w oku. Współczuję Ci z tego powodu że samotnie wychowujesz dziecko i musisz być naprawdę bardzo dzielna , a nie dlatego że możesz sama mieszkać. Pozdrawiam :*

Podobne pytania