od paru lat choruje na migdałki ... bynajmniej 3 razy do roku strasznie mnie bolą i puchna mi cała szyja jak bym świnke miala a na dodatek ciezko mi sie odycha .. kiedys lekarz mi powiedzial ze usuniecie jest jedynym wyjscie ja nigdy oczywiscie tego nie zrobilam i tak zwlekalam....
ostatnio bylam u lekarza i bo strasznie bolal mnie brzuch .. wiadomo jak to w ciazy mam rozne obawy ... no i na tej wizycie lekarz zadawl mi rozne pytania miedzy innymi czy mam alergie czy na cos chorowalam jakie operacje i "CZY CHORUJE NA ZAPALENIE MIGDAŁKÓW" a ja glupia na wszystkie pytania odpowiedzialam nie ... dzis rano obudzilam sie znowu z bolem na szyji wiem ze to migdalki bo zawsze tak mam ... czy to cos groznego dla mojej dzidzi ???
2012-05-26 15:06
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
jade do polski w poniedzialek i bede chcialam tam isc do normalnego lekarza wszystko sie o dzidzi dowiedziec .. bo tu u mnie to porazka nie uznaja ciazy do 14stego tyg.
a już do końca ciąży będziesz w PL ?
wlanie nie :( jade tylko na 2 tygodnie .. bo ja w polsce nie mieszkam
No to chyba powinnaś mu powiedzieć mimo wszystko. Jak wrócisz to to naprostuj i tyle..