a jeśli rozmrażasz, to przed podaniem trzeba zupkę ponownie zagotować i przestudzić. ja tak nie robiłam, dopiero lekarka mnie uświadomiła. chociaż nie sądzę, żeby małemu coś było po tym.

ja gotuje od niedawna ..ale jak zrobie malemu zupke to i tak wychodza mi gdzies 2 sloiczki .. jeden daje odrazu a drugi cieply zakrecam i jak ostygnie to zamrazam ..uzywam sloiczkow od bobovity i hippa ..a jak rozmrazam to w podgrzewaczu ..a jak wy robicie ?