pierwszy nie wiesz co cie czeka a drugi to szkod slow, cesarke zalatwilam sobie nie bede sie meczyc

1. pierwszego |
2. drugiego |
3. nie balam sie ani 1 ani 2. |
pierwszy nie wiesz co cie czeka a drugi to szkod slow, cesarke zalatwilam sobie nie bede sie meczyc
Ja bałam sie, że drugi będzie kleszczowy tak jak pierwszy. Miło sie rozczarowałam jak mały urodził sie bez interwencji lekarzy:)
Ja bałam się pierwszego bo nie wiedziałam co mnie czeka,drugiego też się bałam bo myślałam,że będzie taki jak pierwszy ale był szybszy i mniej bolesny.
Z pierwszym dzieckiem sie nie balam i teraz tez sie nie boje... Pomimo tego, ze bede rodzic w zime i bede musiala dojechac 60 km do szpitala :))
bałam się pierwszego, teraz wiem co mnie czeka i wiem czego się spodziewac, jak będę miała zzo to przeżyję ;)
W pierwszej ciąży nie wiedziałam czego oczekiwać, a w drugiej, nie mialam czasu aby o tym pomysleć, bo koniec ciąży nastąpił szybko i niespodziewanie (33tc5d).
pierwszego obawiałam się ale bez pzesady ,gorzej drugiego się obawiam ale tylko ze względu na dzieci bo ciąża bliźniacza i tylko dlatego,bo czy to coś zmieni jeśli będę płakać-co wlazło wyleźć musi ;DD