Pewnie jakbym miała trzecie to wcale nie zwracałabym uwagi :D
Jak to było u Was z czystością u kolejnego dziecka? Chodzi mi konkretnie o to, że póki dziecko nie nabierze odporności to zaleca się częste mycie rąk, ograniczenie liczby ludzi w pobliżu noworodka, zakaz całowania maleństwa, oddzielne pranie, prasowanie itp. Tego się trzymałam jak urodziłam syna, tym bardziej, że sama mam lekkiego "fioła" na tym punkcie i zastanawiam się jak to jest przy kolejnym dziecku. Przecież nie zabronię starszakowi podejść do brata, na pewno będzie chciał mu dać buzi, pogłaskać itd a nie sposób Go upilnować więc wiecznie coś zjada z podłogi, ręce do śmietnika wkłada, teraz z podwórka cały ubrudzony przychodzi. Po przyjściu Go umyję wiadomo ale na pewno nie jest to "sterylna czystość".
Jak to zorganizowałyście u siebie?
Odpowiedzi
Pewnie jakbym miała trzecie to wcale nie zwracałabym uwagi :D
Moja strasza normlanie dotykała małą, ale też wcale jakoś przesadnie o ten kontakt nie zabiegała, nie chciałą ciągle koło małej siedziec, miała i ma własny świat, nowa osoba jest tylko dodatkową atrakcją, ale nie jedyną, żeby od razu tylko nią się interesowac ;) Spokojnie można zdązyc obmyc dziecko itd, zanim dotknie noworodka, a też nawet gdyby to trochę brudu jeszcze nikomu nie zaszkodziło tak od razu, młodszą też można jak coś wytrzec ;)
Moja druga córka, skoro o to pytasz, nie chorowała na nic, dopiero od wczoraj jest pierwszy raz przeziębiona - tzn. duży katar i stan podgorączkowy, zaraziła się od starszej siostry :P Ale przy wcześniejszym przeziębieniu starszej, małej nic nie dotknęło ;)