2011-07-02 20:07
|
Od urodzenia córeczki zmagam się z depresją. Pomimo tego że, Karina jest pogodnym i kochanym dzieckiem to cały czas się zastanawiam kiedy nadchodzi czas kiedy dziecko zaczyna być bardziej samodzielne nie marudzi cały czas przy nodze mamy.. mam nadzieje że, rozumiecie o co mi chodzi...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
a zmagasz sie z depresją sama, czy przy pomocy psychologa, leków?
kochana powiem ci ze moja domi do 3 lat lazila za mna nie potrafila sie sama bawic ale od kad skonczyla 3 lata wszystko robi sama i teraz moge odpoczac:)
oooo matko to jeszcze dwa lata:(nas czeka kula u nogi:((((
ja nie rozumiem bo moje chłopaki nigdy nie byli kulą u nogi :P najmłodszy ma 11 miesiecy i jest samodzielny (w domu), nie chce aby go nosić (chyba,że mu coś dolega-co rzadko sie zdarza :)) sam sobie raczkuje i chodzi przy meblach :) nie wisi mi na rekach, wiec nie czuje sie wogóle uwiązana! przy srednim moze troszke tak było,ale tylko dlatego,że cierpiał na kolki :)
Powodzenia i głowa do góry :) bedzie lepiej - na pewno :))
do em3: jakieś dwa miesiące po urodzeniu córki trafiłam do psychiatry oczywiście dostałam leki ale po 4 miesiącach brania przerwałam sama...(moja depresja głównie wiązała się też z tragedią rodzinną a hormony dodały swoje)
po prostu jak piszecie TRZEBA CZEKAĆ AŻ DZIDZIA BĘDZIE STARSZA :) tym się pocieszam :)