jak dajecie sobie radę, co robicie żeby nie zwariować ??? nie pytam tu o tęsknotę bo to uczucie jest mi akurat obce, ale o to jak wytrzymujecie same z dzieckiem 24 h na dobę, zamknięte w 4 ścianach, z ewentualną mżliwością wyjścia z dzieckiem na spacer. Mój mąż od kilku dni wychodzi do pracy jak spimy, wraca jak spimy, ma to potrwać jeszcze kilka dni, po których przypuszczam zamkną mnie w kaftanie w jakimś ośrodku na psychicznie chorych :// nie mam do kogo otworzyć mordy, poza synem, który raczej nie pogada :) może to chore, ale ja, ledwo młody wstanie patrzę co jakiś czas na zegarek i odliczam czas az pójdzie spać. codziennie marzę zeby był juz wieczór zebym ja tez mogła siąść w spokoju na dupie przed kompem, albo położyc się. taka nuda mnie zabija. jak sobie z tym radzicie. co wy robicie całe dnie same w domu ??
2013-10-30 19:41
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!