2011-03-29 09:16
|
Moja mała od kilku tyg. meczacy katarek ,ciagle ma nosek zapchany.Sciagam jej gruszką na biezaco ,uzywam Disnemar i masc majerankowac ale nic nie pomaga,bylam u lekarza ale powiedzial ,ze na katarek nic mi nie da.A nie chce aby przeszlo jej to w powazne przezbienie.Macie jakies domowe sposoby ,bo mala nie moze przez to spac.Podkresle ,ze nie przegrzewam malej i nie bylo mozliwosci nawet zaziebienia sie.Jak jej moge ulzyc?
Odpowiedzi
Prawie tydzien walcze z okropnym katarem, a pewnie walczylabym znacznie krocej, gdybym na tylku w domu posiedziala.
Kilka razy wydawalo mi sie, ze jest lepiej i na dwor, a powrot konczyl sie tylko okropnymi nawalami kataru, dusznosci itp. i tak jak by wszystko zaczyna sie od poczatku.Nie wiem ile moje dziecko jeszcze zniesie, ale wczoraj nie wyszlam i od wczoraj zero dusznosci, a katar przestal byc tak, kolokwialnie mowiac upierdliwy.
Psikam malemu euphorbium,pod nosek masc majerankowa i smaruje klatke mascia pulmex baby.Inhalacje lazienkowe sa dosyc meczace dlatego ja bym polecala miejscowa.Jak nie masz podgrzewacza mozna na gazie w garnuszku.
u nas sie sprawdza.
Dużo teraz zaczyna pylić...
nasza cała trójka smarczy i kicha.