dziewczyny czy wraca któraś z was w najbliższym czasie do pracy po macieżyńskim? promyk141 |
2013-02-06 20:30 (edytowano 2013-02-06 20:32)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Pytam się, bo mnie właśnie to czeka. 01.03 wracam i już teraz sie denerwuję... jak sobie radzicie z ta myślą, że będziecie musieli zostawić swoje dziecko pod czyjąś opieką (ja z nianią:( )? z kim zostawiacie? pomaga Wam ktoś, bo my nie mamy nikogo do pomocy? jak przygotować dziecko na rozstanie? I jak przede wszystkim przygotowac siebie? ja już nie mogę spać po nocach, bo to wszystko mnie przeraża....

TAGI

8

Odpowiedzi

(2013-02-06 20:38:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulabus
Ja mam zamiar wrócić, ale dopiero czeka mnie to na koniec sierpnia... Więc nie myślałam jeszcze o takich rzeczach i na razie śpię w nocy.
(2013-02-06 20:50:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Wróciłam pierwszego lutego, strasznie to przeżywałam przed i nadal przeżywam, ale już nie tak. Zobaczyłam, że córci nie dzieje się krzywda, jest zadowolona i jeszcze na tyle mała, że nie do końca zdaje sobie sprawę z tego rozstania. Zostaje w prywatnym żłobku, w małej grupie (8 dzieci), którymi opiekują się 2 lub 3 panie w zależności od tego, czy są wszystkie dzieci, czy któregoś brakuje. Wiadomo, że codziennie mi ciężko się z nią rozstać i z pracy wybiegam zaraz jak tylko zegar wybije godzinę, dzwonię też czy wszystko w porządku. Ale widzę, że Zuzia jest najedzona, ma kontakt z innymi dziećmi, jest noszona przez panie i zabawiana. Najgorzej ze spaniem, bo od urodzenia przeszkadzały jej nawet niewielkie hałasy, ale mam nadzieję, że i do tego przywyknie. Dziś np. pospała sobie aż dwie godzinki. Ciężko jest i serce boli, ale z drugiej strony finanse nie pozwalają zapomnieć o konieczności pracy, nie bez znaczenia jest też fakt, że w moim zawodzie wypadnięcie z obiegu na 3 lata to prawie zawodowe samobójstwo. Ale są też i pozytywy, wraca się do ludzi a czas z dzieckiem wykorzystuje na maksa.
(2013-02-06 21:14:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anett84
Ja wróciłam od stycznia. Mały został z babcią więc wiem, że opiekę ma doskonałą. Radzę sobie bardzo dobrze choć też na początku się bałam. Podejdź do tego pozytywnie, pomyśl o dobrych stronach swojego powrotu do pracy, a nie tylko o tych złych. Dziecku na pewno nie będzie działa się krzywda, Ty pobędziesz między ludźmi, zarobisz trochę kasy. Wydaje mi się, że nie ma potrzeby przygotowywania dziecka na rozstanie bo jest na tyle małe, że jeszcze tego tak nie przeżywa. Niech ta opiekunka przyjdzie kilka razy, jak jeszcze będziesz na urlopie żeby dziecko się z nią oswoiło i to chyba tyle. Nie martw się, będzie dobrze!
(2013-02-06 23:32:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
piranhia
Ja wracam 18 lutego więc zostało mi 1,5 tygodnia, zadaję sobie dokładnie te same pytania i pewnie moje dziecko zniesie rozstanie tysiąc razy lepiej niż ja :( Moja zostaje z teściową, to dopiero będzie wyzwanie...
(2013-02-07 06:36:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
noname2013
Ja mam wrócić w maju i wciąż myślę co zrobić...Zostać z Małym do końca roku w domku czy wócić do pracy i rzecz jasna chodzi o kwestie finansową... ehhh
(2013-02-07 06:45:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
baksia1984
Ja wracam 2 września, Igę ,,oddaje,, do Klubu Maluszka na Naszym osiedlu. Raczej nie boję się o to kto bedzie się nią zajmował, bo dziewczyny z Kklubu są sprawdzone przez wiele osob - bardziej obawiam się czy będę umiała przyzwyczaić się do samej pracy, za ok 2 tyg będę robiła projekty w domu więc mam nadzieję, że to ułatwi mi powrót do roboty.
(2013-02-07 09:11:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209
ja nie wracam , nie wyobrażam zostawić z kimś małego na cały dzień .
(2013-02-07 09:56:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria2012
Ja wrocilam do pracy po macierzynskim córcia z niania i powiem szczerze lekko nie jest.Powtarzam sobie,ze nie ja jedyna corcia lepiej to zniosla niz ja-na poczatku byla obrazona jak wracalam,teraz jest juz ok.

Podobne pytania