2012-03-08 09:14
|
Hej Kobitki :) Jak się Wam spało? Ja myślałam dzisiaj że oszaleje :( najpierw nie mogłam zasnąć do 1 bo zgaga mnie męczyła i nic nie pomagało, jak już zasnęłam to o 2 się obudziłam bo musiałam do toalety i znowu zgaga... Udało mi się zasnąć dopiero około 7 ale o 8.30 już znowu wstałam, bo to już moja pora śniadania... Normalnie jestem bardziej zmęczona tą nocą niż wypoczęta :/ całe szczęście że słoneczko za oknem to chociaż to mi będzie dzisiaj dodawać sił :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
No to miałam podobnie, choć nie męczyłam się tak długo jak Ty - zgaga nie dawała spać do 1, niestety sama trochę sobie to zrobiłam, jedząc galaretkę krótko przed snem;) i potem było układanie stosu poduszek żeby nie spać na płasko. Pobudka do toalety 3 razy w nocy i śniadanko też o 8.30 - co za synchronizacja;)Udanego dzionka mimo tych nocnych męczarni:)
He he :) śmiesznie z tym śniadaniem :p dziękuję i Tobie również życzę miłego dnia :)
sorry, ale aż mi sie miło zrobiło bo ja myślałam że tylko ja tak mam ;), ja poszłam spac o 23, wstałam o 00:30, potem o 2:00, 3:20 na mleko i siku, potem nie mogłam zasnąć więc o 4 przyniosłam sobie laptopa właczyłam tv i oglądałam do 5 potem chyba juz mi się przysneło nawet do 8:30 i tak wygląda każda noc u mnie ;)
He he :) nic nie szkodzi ;) razem raźniej ;) no ja już nie pamiętam kiedy przespałam całą noc ale dzisiaj to była tragedia, aż tak to wcześniej nie miałam... Oby jak najmniej takich nocy.
Oj Kochana, a wszystko przed Tobą. Mi na takim etapie ciąży córka już nie pozwalała spać, a to się wierciła, a to kopnęła w pęcherz, a to inne cuda... Zotało jej to do dziś... Ale dzisiejszej nocy odpoczęłam, wstałam do Ani tylko 6 razy! :D
Mi w pierwszej ciąży nic nie przeszkadzało... :p spałam całą noc i miałam wszystko gdzieś... :p moja córcia była spokojna jak była w brzuszku i jak była niemowlakiem :) a ten mały łobuz szaleje w brzuchu strasznie :p może mu przejdzie po urodzeniu :p