dzisiaj kapalam moje dziecko ktore mialo na stale przyczepione do wlosow szczotke z miekkiego wlosia, jak juz ja wykapalam i chciala naoliwkowac, obrocilam sie zeby siegnac po ciuszki patrze a tu nie ma dziecka tylko szczur z dodatkowymi zebami wyrastajacymi z brody. pol nocy chyba porbowalam tego szczura naoliwkowac i ubrac w dzieciece ciuszki ale sie nie dalo.. obudzilam sie wrecz zmieczona.
moja bratowa jak byla w ciazy to jej sie snilo ze urodzila swojego kota...
co sie dziejej w nadzych glowach ? czy was tez spotyklaly takie nocne "przyjemnosci" ? nie chodzi mi o sny wynikajace z troski o to czy dziecko bedzie zdrowe jakl na poczatku ciazy, tylko takie wlasnie mega bzdury :) ps. milego dnia dla mamusiek i ciezarowek ;)
Odpowiedzi
pod koniec ciązy to normalne,bo jak mówi mój lekarz " kobieta wysiada już psychicznie "