Czasem tak bywa, jak się mieszka z rodzicami. Wydaje im się, że robią łaskę pozwalając mieszkać u siebie...
Pozostaje zacisnąć zęby i czekać na wyjazd do tatusia :)
Szkoda dziecka tylko i Twoich nerwów, ale czasem trzeba pocierpieć trochę, aby później w szczęściu żyć :)) Czego Ci serdecznie zyczę.
Pozdrawiam.
