Czuje się jak wyrodna matka
Komentarze: 10Zawsze mówiłam że chcę karmić piersią jak najdłużej, a teraz kiedy wiem że Zuza ma alergie na jajko, to najchętniej przeszłabym na butelkę. Czuje... Czytaj dalej »
Zuza ma ten swój lęk separacyjny i samo to jeszcze bym zniosła, w końcu jej to minie. Do tego jest straszny krzyk jak hej czegoś nie pozwolę zabiorę albo odstawie ją na drugą stronę pokoju. Grzeczna jest tylko jak dowie się do czegoś czego jej nie wolno, tzn uderzać w laptopa, gryźć kable/piloty/telefony etc albo papiery zjadać, albo bóg wie co jeszcze, a jak jej nie pozwolę to jest krzyk nieziemski jak bym zrobiła jej bóg wie jaką krzywdę. Ale ok, to wszystko potrafię zrozumieć, i potrafiłam to znieść gdyby nie fakt ze na dodatek tego wszystkiego na te idiotyczne alergie a ja nawet nie wiem na co. Strasznie ją to swędzi, przez to cały czas się drapie i okropnie płacze, budzi mi się w środku nocy bo tak ją swędzi, a jedyne co mogę zrobić to posmarować ja kremami i dać kropelki żeby jej trochę ulżyć. Nienawidzę faktu ze nie wiem na co ma uczulenie. Jako juz odstawiłam, a poza dalej jest cała wyspana. Cała twarz na czerwona, rączki tez, a lekarz co? Egzema, smarować i zejdzie, i nie wydaje mu się żeby to była alergia bo takie małe dzieci raczej alergii nie mają. Co za idiota, przecież egzema wychodzi przez alergie. Czyli czyt. Dziecko może się męczyć, bo jestem totalnym debilem, i diagnozuje z podręcznika. Nie chce mi dać skierowania do alergologa, już nawet nie ma badania krwi tylko do alergologa, czemu? Nie mam pojęcia. Wiem ze badania krwi w pieszych miesiącach życia nie są zbyt wiarygodne, ale co ja mam zrobić, skąd mam wiedzieć na co ma alergie? Jak się tego dowiedzieć? Przecież to może być na wszystko. Nawet na głupi proszek do prania. Na mleko ponoć nie bo posmarowalam jej mlekiem rączkę i nic, zero zmian, a jednak kiedy jadła jogurty to była cała wyspana. No i ostatnio przez 2 dni robiła zielone kupki mimo że nie przypominam sobie żebym jadła coś nowego.
Coraz częściej mam ochotę po prostu wyjść i mieć chociaż jeden dzień tylko dla siebie, gdzie będę mogła zapomnieć o wszystkim i się zrelaksować a nie cały czas coś tylko załatwiać.
Pozostałe wpisy
Home, sweet home ;)
Komentarze: 1Jak to się mówi, 'Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej' Dzisiaj wróciłyśmy do domku! Nie powiem, odpoczełam troche od tego mojego faceta-łobuza ... Czytaj dalej »
Jeszcze 3 miesiace...
Komentarze: 2... a ja tak bardzo nie moge sie doczekac, az zaczniemy sie starac o kolejnego maluszka! Najchetniej to juz bym rozpoczela starania, ale im dluzej poczekamy tym lepiej dla nas. Po za tym S chcialby zeby... Czytaj dalej »
Służba zdrowia, UK a DE
Komentarze: 1Dziś miałam wątpliwa przyjemność udać się z Zuzką do Niemieckiego lekarza. Dlaczego? Otóż dałam Zuzce pierwszy raz spróbować jajko. Ale... Czytaj dalej »
Jestem taka szczesliwa
Komentarze: 0Moja Niunka w niedziele skonczy 7 miesiecy i od wczoraj daje mi BUZIAKI! :D Dzisiaj nawet najpierw dala mi buziaczka i zaraz po tym sie do mnie przytulila. Czuje sie taka kochana :) Po za tym straszny z... Czytaj dalej »
Skończyłam moje pierwsze dzieło na szydełku :D
Komentarze: 13Już kilka dni temu, ale jakoś dopiero dziś zrobiłam Zuzi fotkę w jej nowej opaseczce Niestety nie podoba się jej koncepcja opaski, i cały czas ją sciąga i... Czytaj dalej »
Ja to mam szczęście...
Komentarze: 34 dni do wyjazdu a mnie choroba złapała. Znowu angina, szlag by to trafił, to już chyba 3 raz w tym roku. Godzinę temu wzięłam Nurofen, a temp dalej 38.6 i poce się jak... Czytaj dalej »
Jeszcze tylko 9 dni do wyjazdu!
Komentarze: 0Już nie omgę się doczekaż aż pojedziemy z Zuzią do taty do DE. Bilety już kupione także teraz tylko czekać. Okazuję się również że tata... Czytaj dalej »
Kolejny szary dzień
Komentarze: 7Przez większość dnia siędze w domu sama z dzieckiem. S wstaję o 11, siada przd laptopa i ogląda auta, je śniadanie i 13.30 idzie do pracy. Wraca po 22, je i znowu siada... Czytaj dalej »
