ie chcę wracać do pracy sikorka |
2009-08-26 15:00
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

jestem w17 tyg. w 11 tyg miałam plamienia i poszłam na L4 teraz czuje sie ok tylko kregosłup boli trochę. Lekarz twierdzi ze jestem zdolna do pracy i muszę do niej wrócić. Ale ja niechcę mam prace stojącą i nie wyobrażam sobie ze mogłabym znowu miec plamienia. Co mam zrobić? słyszałam ze są nagonki na kobiety w ciązy nawet dzisiaj w radiu mówili co do ich niezdolności do pracy w czasie ciązy!!!

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2009-08-27 21:54:44) cytuj
Nie wiem jak jest z innymi kobietami, nie znam statystyk, ale zdaję sobie sprawę że też zdarzają się naciągaczki. Ale nie interesuje mnie to. To ich sprawa. Wiem tylko że każda kobieta powinna wiedzieć co dla jej organizmu i jej dziecka jest najlepsze i zgodnie z tym postępować. Gdybym mogła moją pracę przenieść do domu, chętnie bym to zrobiła. Nawet będąc na zwolnieniu zgodziłam się zrealizować pewne zlecenia, bo wiedziałam że leżąc w łóżku z laptopem nic mnie to nie kosztuje, a oni na tym zyskają, a przecież mogłam odmówić. Nie można szufladkować wszystkich ciężarnych które idą na zwolnienie i zaliczać ich do leniwców. Nie wszystkie też kobiety to zdrowe, pochodzące ze wsi i wykarmione swojskim żarciem baby (nie chcąc nikogo urazić), dla których ciąża to stan obojętny dla organizmu. Zgadzam się z anią, dziecko to tak jak taki "pasożyt" (z tą różnicą, że go kochasz i dbasz o jego rozwój). Niektórzy żyją z pasożytami wiele lat i nic nie czują a inni trafiają zaraz do szpitala. Nikt też nie mówi o pujściu na całą ciążę na zwolnienie. Nie wiem jak inni ale mój lekarz by takiego zwolnienia nie wypisał bez co kilkutygodniowych kontroli i oceny stanu pacjentki. Sikorka, jeżeli czujesz się źle, może poprosisz o jeszcze tydzień, dwa zwolnienia. Jak odpoczniesz i się uspokoisz, możesz wrócić do pracy na próbę i zobaczyć czy sytuacja się nie powtarza. Jeżeli dolegliwosci się powtórzą, nie warto ryzykować. Dziecko jest ważniejsze od twojego pracodawcy. O niego zatroszczą się inni, o twoje dziecko możesz się zatroszczyc tylko ty sama.

Podobne pytania