
no i zrobiła się wiosna:) od kilku dni przylatujące boćki przynosza dzidziusie a ja nadal czekam kiedy moja mała kruszynka w końcu stwierdzi, że to już czas na wyjście... wszystko przygotowane, wszyscy czekaja i tylko ja robię się coraz bardziej niecierpliwa. Tez bym chciała by wszystko poszło szybko i gładko, bez komplikacji i niespodzianek, prawie bezboleśnie chociaż jestem przygotowana na ból bo cóż to byłby za poród bez bólu :) ...ale może dzisiaj to nie chcę rodzić bo kto mi uwierzy, że rodzę jak dzisiaj 01 kwietnia i dzień psikusów i żartów... nawet taksówkarz mi nie uwierzy :) ciekawa jestem jak ona wygląda, czy jest podoban do Kubola jak się urodził? czy jest zupełnie inna? czy będzie tak samo jak Kuba spokojnym niemowlaczkiem czy da mi popalić i to zdrowo?
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.






