jak reagujecie na... «konto zablokowane» |
2011-05-27 11:22
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

to kiedy obcy ludzie (szczególnie dzieci z brudnymi rękoma) dotykają wasze dzieci ? mnie to bardzo wkurza szczególnie jak widzę że dotykają buzię małej :( i nie wiem jak reagować... zwracać uwagę że nie mają tego robić? nie jestem z tych co wszędzie widzą bakterie i zarazki bo moja się kula w piaskownicy, dotyka czego się da i w ogóle :D ale tego nie mogę znieść :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2011-05-27 11:28:51 - edytowano 2011-05-27 11:31:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Ja takich przypadków z dotykaniem buzi miałam nie wiele może z 5 to te osoby usłyszały teksty typu proszę nie dotykać brudnymi rękoma, lub dotykać buzi sie nie powinno, a jednej takiej starej bo mnie wkurzyła powiedziałam proszę wziąć ręce od buzi mojego dziecka bo nie życzę sobie dotykania jej. Może i chamsko no ale soryyy
(2011-05-27 11:33:23) cytuj
ja się staram unikać takich sytuacji, ale drażni mnie to strasznie i wiem, że głupio się odezwać, ale czasem trzeba!
(2011-05-27 11:47:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudejojo
mnie to strasznie telepie, zwlaszcza jak przychodza dzieciaki (8-10lat) i to robia a ich rodzice nic im nie mowia. i mimo to ze ja zawsze staram sie zwracac uwage oni nic sobie z tego nie robia bo za dzien lub dwa sytuacja sie powtarza.
ale z doroslymi jest to samo i to nie tylko obcymi.....
poprostu masakra.....
(2011-05-27 12:39:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabelkag20
Ja również reaguje nerwowo na taka sytuacje zwlaszcza jak dzieci przychodza i wdrapuja sie na wozek a przed chwila bawiły sie w blocie lub cos gorszego i mowie wtedy najpierw lec nierch ci mama rece umyje a potem bedziesz mogl poglaskac dzidzie po raczce i zdejmuje to dziecko z wozka:) a starsi widząc reakcje moja na dzieci, podchodzac tylko zagladaja bez dotykania bo im glupio ze maja nie umyte rece....
(2011-05-27 12:49:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88
ja staram sie nie dopuszczac do takich sytuacji, a jak juz to kaze nie dotykac i tyle. Co to jakas zabawka czy co...
(2011-05-27 13:18:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
janis
Nas obcy ludzie nie zaczepiają więc też nie mamy tego problemu. A domownicy to już nauczeni, że łapki się myje. Ale ludzie niektórzy to faktycznie wyobraźni nie mają. Jeszcze w szpitalu po porodzie jedna mnie zapieniła bo mi się do sali w kurtce zimowej wwaliła, bo jej ukradną jak zostawi (a na fartuch to juz kaski zabrakło), a druga prosto z przedszkola z dzieckiem wpadła (na szczęście pielęgniarka ją wyprosiła) i nie pomyślała, ze jej mała może zarazki i wirusy sprzedawać. I ogólnie pamiętam, ze ten odruch mycia rąk to trzeba było egzekwować u wszystkich. Ale na szczęście już pamiętają.
(2011-05-27 16:59:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Mnie krew zlewa kiedy jestem np. w markecie z małym, on śpi w wózku a baba za nami kaszle nie zakrywając gęby i kaszle w naszym kierunku non stop. Mam ochotę wziąć wtedy jakiegoś kija i zdzielić ją z całej siły.
Ogólnie wkurza mnie jak ktoś obcy kaszle albo kicha w pobliżu mojego dziecka i nie zakrywa buzi.
Ludzie w ogóle wyobraźni nie mają!!!!!!
(2011-05-27 17:37:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Mnie krew zlewa kiedy jestem np. w markecie z małym, on śpi w wózku a baba za nami kaszle nie zakrywając gęby i kaszle w naszym kierunku non stop. Mam ochotę wziąć wtedy jakiegoś kija i zdzielić ją z całej siły.
Ogólnie wkurza mnie jak ktoś obcy kaszle albo kicha w pobliżu mojego dziecka i nie zakrywa buzi.
Ludzie w ogóle wyobraźni nie mają!!!!!!
Dlatego właśnie unikam dużych marketów, dużych skupisk ludzi...

Podobne pytania