od urodzenia miał codziennie (bez wyjątków) powtarzany ten sam schemat: o tej samej porze kąpiel, potem w ten sam sposób i w tym samym miejscu wycieranie, ubieranie, smarowanie, w tym samym miejscu i zaraz po tym wszystkim dostawał cycka/butelkę i zawsze był odkładany do łóżeczka. Początkowo (czasem) trzeba było bujać (mam łóżeczko na kółkach), z czasem stało się tak, że wiedział, że teraz pora spania i tak jest do dziś.
2013-10-10 18:56
|
szukam sposobu na usypianie mojej malej. teraz to wyglada tak ze dostaje cyca, pozniej na ramie gdzie odbija i juz pozniej tak lezy na ramieniu az przysnie pozadnie ok 30min a pozniej do lozeczka. ostatnio gdy sie pochorowalam uswiadomilam sobie ze nie jest to najlepszy sposob na usypianie, czlowiek chory nie ma sily dzwigac 5kg dzieciaczka ze o zarazaniu sie nie wspomne.
jak to odbywa sie u was?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
od urodzenia miał codziennie (bez wyjątków) powtarzany ten sam schemat: o tej samej porze kąpiel, potem w ten sam sposób i w tym samym miejscu wycieranie, ubieranie, smarowanie, w tym samym miejscu i zaraz po tym wszystkim dostawał cycka/butelkę i zawsze był odkładany do łóżeczka. Początkowo (czasem) trzeba było bujać (mam łóżeczko na kółkach), z czasem stało się tak, że wiedział, że teraz pora spania i tak jest do dziś.
teraz jak juz potrafi sam trzymac butelke to wkladam go do lozeczka , daje butelke, gasze swiatlo i jak zje to przewraca sie na boczek i usypia ;)