od urodzenia miał codziennie (bez wyjątków) powtarzany ten sam schemat: o tej samej porze kąpiel, potem w ten sam sposób i w tym samym miejscu wycieranie, ubieranie, smarowanie, w tym samym miejscu i zaraz po tym wszystkim dostawał cycka/butelkę i zawsze był odkładany do łóżeczka. Początkowo (czasem) trzeba było bujać (mam łóżeczko na kółkach), z czasem stało się tak, że wiedział, że teraz pora spania i tak jest do dziś.
