Choc zasadniczo ja się zajmuje praniem,zmywaniem naczyń, prasowaniem i robieniem śniadań obiadów i kolacji a On sprząta,podłogi zamiata,odkurza,kurze ściera zmywa układa i td.a i psa na dwór wyprowadza i od czasu do czasu (dwa razy w roku) okna myje. A dziś niedziela gościnnie,mąż sobie gra ja siedze przy kompie,pies się czymś zbulwersował i szczekaniem wyraża jakieś swoje nie zadowolenie w dyskusji z mamą :D już po śniadanku i po małym roladkowym deserze,chwila relaksu i idzmy do przyjaciół z psiakiem. Od czasu do czasu jak mąż nie pracuje w soboty i nigdzie w soboty nie wychodzimy to w niedziele na 10 do kościółka,ale ostatnimi czasy niestety to nam się nie udaje.
