Staraliśmy się o dziecko jeden miesiąc (wcześniej dwa miesiące kilka razy kochaliśmy się bez zabezpieczenia), ale tak naprawdę staraliśmy się jeden miesiąc. Nie czułam się w żaden sposób dziwnie tyle tylko że lekkie kłucie jajnika mnie denerwowało, co jakiś czas dokuczało. Dodatkowo trochę białego śluzu no i szyjka macicy bardzo wysoko tak że nie mogłam nawet jej dosięgnąć i to mi dało do myślenia. 8 dni po owulacji zjadłam 1kg warzyw, chipsy i jeszcze paczkę żelek. 10 dni po owulce zrobiłam test i wyszedł mi cień drugiej kreski. Trzy inne testy pokazały to samo :)