Na szczescie ze wszystko dobrze :-)
Po 3 latach starań spełniły się nasze marzenia i Fabianek jest już z nami ;) ma już 8 dni, jest super. Grzeczne to nasze dzieciątko, jak narazie nie mamy z nim wiekszych problemów.
A jak to w ogóle się zaczęło..
18go zauważyłam, że mam meega spuchnięte nogi, lekarz wysłał mnie do szpitala. W sumie to tam powiedzieli, że to normalne ale zostawili na obserwacji. Na nastepny dzień na ktg pierwszy raz poczułam dośc mocne skurcze. Połozna powiedziała, że chyba dziś pójdę na porodówkę. Niestety, po południu skurcze ustały, a nastepneg dnia wysłali mnie do domu.
Wróciłam do domku, a tu wieczorem o 23:00 znów skurcze delikatne ale równo co 7 min, ale poszłam spać. Obudziłam się z mocniejszymi o 4, obudziłam męża i pojechaliśmy do szpitala. Tam się wszyscy śmiali, że tak szybko wróciłam :P potem skurcze były nieregularne, więc ok 9:00 wysłałam męża do domu. Wrócił o 13:00. Na korytarzu spotkałam lekarza, który dzień wcześniej wysłał mnie do domu i twierdził, że niepotrzebnie przyszłam bo do szpitala się przychodzi jak się ma skurcze co 2 minuty i ledwo się trzyma na nogach pff. Wkurzyłam się i uparłam się, że dziś urodzę, zaczęłam chodzić po schodach po całym szpitalu i się zaczęło. o 17 odeszły mi wody, i jak to położna powiedziała : to nie były nawet zielone wody, to było blee bardzo brudne wody. Równo o 20:00 urodził się Fabian. Było ciężko, nie powiem, podobno miałam za słabe skurcze i dlatego główka nie chciała od razu zejść i łożysko do konca się nie odkleiło. Dali mi kroplówę i jakby nie zadziałała, braliby mnie na cc. Na szczęście udało się naturalnie :)
Dzieciaczek zdrowy, pkt 9/10 przez te brudne wody więc musieliśmy zostać 6 dni w spitalu i oboje mieliśmy antybiotyk. Ciesze się, że urodziłam w ten piątek, bo jakby nic sie nie działo, lekarz ze szpitala kazał mi dopiero 28.11 przyjechac na wywołanie, a nie 24.11 jak mój lekarz. Jakbym tak późno urodziła, to to biedne dziecko by tyle czasu leżało w tych brudnych wodach i już w ogóle nie wiem co by z nim było :(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Piekne imie wybraliscie;) moj synek tez ma tak na imie;)
Jeszcze raz gratuluje :)
kajka. gratuluje wam z calego serca wspanialego synka i zycze zebyzdrowo wam rosl i byl najwieksza wasza pociecha ;*
dziekuję
gratulacje kochana jeszcze rraz:)