Jak na swój młody wiek jesteś bardzo dojrzała . A o sen Zuzi się nie martw u nas na początku też tak było :) Pozdrawiam i życzę cierpliwości :)
... Boze ile mam do napisania. Moja Córeczka dzis kończy miesiac, z jednej str. mysle ze szybko to minelo z drugiej no nie tak szybko jakbym sie tego spodziewała. To był cieżki czas... poczatki były trudne bo Mała nie chciała spac do 22-23... potem kilka dni udało sie i spała po kapieli:) budziła sie na jedzonko i wszystko było OK;) wczoraj i przedwczoraj Zuzia nie chciala spac. Przedwczoraj tak do 23:30 i na rece i na rece;// a ja NIE i juz! zadne rece... Wczorajsza Noc Boze;( zaczelo sie pieknie, miala jesc o 21 takze wykapalismy ja o 20 20:30 byla juz gotowa i zjadla sobie polozyłam ja do lozeczka wlaczyłam karuzele spi... spi...spi... ok 22placz:( i plakala do 24 i na rekach i w lozeczku, wozku- chyba miala kolke ale nie miala trawdego brzuszka;/ i od 24-3 lezala w wozeczku i ogladala sobie pokoj -wypluła smoczka-> placz->dostala smoczka->spokoj-wypluła smoczka-> ... i tak przed 3 godz. DZIEKUJE CI BOZE ZA CIERPLIWOSC I SILY:) i usneła :) hmm moze ja popelnilam jakis blad..? ale dzis tez jest wieczor i mam nadzieje bedzie lepszy:) w nocy przyszła do nas do pokoju Mama-co sie dzieje z Zuzia? bo plakała w lozeczku a ja nie chciałam jej brac bo nie chce aby sie na rekach nauczyla... no ale Ona ja wziela i buja!! mowie NIE BUJAJ! Ona nic!! NIE BUJAJ!!!! nic...i mowie ze potem ja mam problemy do dziecko nie chce mi spac w lozeczku tylko na rekach... - ale Mama doszla do wniosku ze to oczywiscie JA ją ciagle nosze i bujam... super ale OK. Tak- zloszcze sie czasem, ostatnio czesto na Mame ale nie mowie jej tego bo wiem ze Ona zle nie chce. Wiem tez dobrze ze bez tej mojej Mamci nie dalabym rady za nic w swiecie;):* i nawet sie przyznam... Zuzia 2x spała u Babci raz z powodu ze bardzo sie denerwowalam ze Mała nie chce spac i nakrzyczalam na Moja Mała Istotke, bardzo tego zaluje ale teraz jeszcze mocniej ja kocham i juz nie krzycze... i drugi raz jak juz w ogole nie mialam sily i bylam bardzo oslabiona-wpalalam znowu w anemie, ale po przespanej nocy bylo lepiej.Teraz kazdego wieczoru Mama chce zabrac Zuzie do siebie ale nie daje Jej Ją bo to ja jestem Jej mama i ja mam sie Nią zajmowac:) Bylysmy dzis u lekarza Zuzia wazy 4442kg:) niestety jak juz niektorzy wiedza nie je z cyca;/:( i przykre to jest mysle ze to moja wina... Piekna i Zdrowa:)Uwielbia kapiele a jak przyjdzie czas wyjscia z wody jest wyk łoo;/ wracajac do wczorajszej nocy... Zuzia poszła spac o 3 spała do 8 takze 5 godzin spałam spokojnie:) potem jedzenie i znowu sen i.. 9:30 przyszedl listonosz obudzialam sie bo pies szczekal-list odebral Daniel ...9:45 przychodzi TESCIOWA!! Daniel jej powiedzial ze mialam ciezka noc i ze padam ale powiedziala ze na chwile tylko wiec Ok... obudzialam sie siedze w tym lozku i Ona mi gada jakies pierdoly ble ble ble...i mowi ze idzie JUPI :D ale jeszcze cos mi truje i zaraz ja powiedzialam "...juz sie Frytki(pies)nie boi czasem jak szczeknie to sie zleknie" a to od razu opowiada mi jakies historie ja marze o snie...ech... i gada o jakims wypedzaniu lekow z dziecka ja tylko" a no no ...haha...nono" i nagle wpadla na pomysl ze mi go zrobi;/ Dziewczyny myslalam ze mnie jakis pech przesladuje...wrrrr... ;) ps. miesiac temu Bog dal mi druga szanse i zostawil tu na ziemi:) odwdzecze sie przez pomoc chorym dziecia;):*
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
i tak jesteś bardzo cierpliwa jak na swoj wiek i bardzo dojrzała :) NIunia ma szczęście, że ma taką mamę :) A sen jej się ureguluje, zobaczysz :) Z czasem będzie coraz lepiej :)
Życzę Wam dużo szczęścia :*