Jolu, z tym becikowym to na pewno tak jest, że musisz mieć zaświadczenie od lekarza, że byłaś przed 10 tc. Po wczorajszym expose Tuska można też obawiać się, że jeśli uwiną się z ustawami do dwóch tygodni, to jeżeli będziecie razem z Mężem zarabiać rocznie powyżej 85tys rocznie - to nie kwalifikowalibyście się do becikowego. Ale takie kwoty nam chyba raczej nie zagrażają. No ale to zaświadczenie na pewno trzeba mieć - a byłas przed 10 tc u tej gin?Jeśli tak, to powinna Ci potem wystawić zaświadczenie, że byłas i nie powinna robić z tego tytułu problemów. Przyznam, że naprawdę nie zbyt przyjemna ta Twoja gin
lolla nie wiedziałam, że ten detektor używa się tylko raz na dwa tygodnie - czemu tak rzadko ? Nie czytałam nic na temat detektorów, więc w temacie jesem zielona bo myslałam, że cały dzień sobie możesz słuchać Ja też czuję jak Mały się przesuwa rozciąga, teraz jest bardziej skoordynowany aniżeli wcześniej podskakiwał jak szalony. Ale wczoraj go nie zobaczyliśmy, bo Róża w końcu uznała, że jak dwa tygodnie temu Go oglądaliśmy i był zdrów jak rybka to po co Go męczyć, co innego gdyby z Nim się coś działo. Także pierwszy raz odmówiła oglądania Marcelka ale dzięki temu wiem, że nie nabija mnie na kasę tylko ( bo wiadome, że wizyta z usg droższa) i wiem, że ma racjonalne podejście. Z rewelacji to tylko taka, że moja szyjka jest taka se...czyli ble i muszę brać Isoptin i Fenoterol. Smutno mi z tego powodu, ale wierzę że będzie dobrze. Na początku ciąży bałam się zażywać jakiekolwiek lekarstwa, ale że przekonałam się że duphaston który długo zażywałam pomógł mi to teraz nie czytam nawet ulotek i jem te tabletki co osiem godzin. Brała je któraś z Was? Ja zażyłam dziś w nocy pierwszą porcję i nie mogłam spać w ogóle! A potem jak się uśpiłam to miałam sny popierdzielone ostro. Ponoć z czasem się przywyknie do tych tabletek...ehhh... tylko kiedy ja się wyśpię???????
Hania, współczuję Ci, ze musisz się męczyć z tym cukrem... ale chyba idzie jakoś przywyknąć? Z Małego się ciesz, że bryka - ja uważam, ze teraz to bardzo fajny czas - kiedy widzi się i tak mocno czuje dzieciątko, które jeszcze dosć żwawe jest - potem już tylko będziemy leżeć i upodabniać się do wielorybów