Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla
lolla
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hania22
hania22
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jgm
jgm
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiaskoru
kasiaskoru
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasandra
sasandra
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
ewa1986
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85
goya85
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliiinus
pauliiinus
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta79lada
marta79lada
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nitka94
nitka94
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 111 - 120 z 419.

(2011-11-19 11:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla

lolla

Cześć  dziewczyny,

z tym detektorem to jest tak,że można go używać raz na dwa tyg góra 25 min bo emituje jakieś fale, które niekoniecznie są przyjemne dla maleństwa. I faktycznie, jak Mały się nie rusza cały dzień,chwytam za sprzęt to od razu sie ożywia więc chyba tego nie lubi smiley

Jesli chodzi o lekarzy to wolałabym się nie wypowiadać. To co się dzieje w naszym kraju to jest jakaś kpina. Jak ktoś nie ma pieniążków aby iść do prywatnego to tak naprawdę wszystkiego może się spodziewać. Ostatnio byłam w tej poradni diabetologicznej i tam w drzwiach obok przyjmuje gin. Przyszła dziewczyna chyba w ok 30 tc i rozmawiała z położną, nie wsłuchiwałam się za bardzo ale chodziło o to,że od kilku dni miała ostre biegunki i coś o krwi jeszcze wspominała,ale nie wiem dokładnie o co chodziło. W każdym razie prosiła położną, żeby lekarz mógł ją przyjąć bo jej prowadzący przyjmuje tylko raz w tyg a juz mu się konczą fundusze z NFZ i nie moze jej przyjąć poza umówioną wizytą. Czaicie? Ta dziewczyna była załamana a widać było,że na prywatna wizytę poprostu nie było jej stac. Masakra! 

(2011-11-19 13:05) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

migrena

Jolu - W takim razie nie masz co się martwić, że nie dostaniesz becikowego, babeczka musi Ci wystawić zaświadczenie, ze byłaś u niej przed 10 tyg ciąży. Masz potwierdzenie w karcie. I myślę, że możesz sobie zmienić gin jeśli tylko masz ochotę, bo becikowe Ci się należy za to, ze chodziłaś do gin i dbałaś o zdrowie dziecka, i mogłaś chodzić za każdym razem do innego - kazdy przecież jest lekarzem - tylko jedni lepsi a drudzy gorsi. Moja gin przyjmuje też w Krakowie gdybyś chciała np spróbować do niej się wybrać. Tylko ja od razu ostrzegam, że tania nie jest - typowe ceny krakowskie, aczkolwiek wydajemi się być jedną z tańszych w Krakowie. Przyjmuje naprzeciwko Hali Targowej przy ul Grzegórzeckiej. Nie wiem jak z Twoim dojazdem w amto miejsce? My jesteśmy tam umówieni na 7 grudnia na genetyczne, warunki rewelka. 200zł za genetyczne płaciliśmy w 13 tc, nie wiem ile teraz zapłacimy.  

Ale nie mogę siępowstrzymać, żeby dodać, że ta Twoja to jakaś szmata po prostu jest!!!

(2011-11-19 13:28) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

migrena

lolla - rzeczywistość polskiej kobiety w przychodni nfzetowskiej jest dramatyczna, przyznaję Ci! U nas jest tragedia innego pokroju - codziennie praktycznie jakiś gin przyjmuje, ale kolejki są takie okropne, że ja nie wiem jak to te babeczki wytrzymują - chyba wszystko tylko dzieki silnej woli i temu, że nie mają innego wyjścia - standard --> rano o 10tej idziesz się zarejestrować, czekasz już wtedy dwie godziny ( czyli do 12tej) aż otworzą rejestrację i uda Ci się zarejestrować (Kolejki niemieszczące się w poczekalni). Jak Ci się uda no to jedna przeszkoda mniej. Lekarz przyjmuje od 15tej, więc musisz teraz coś ze sobą zrobić przez te 3 godziny, jak nie masz auta to nawet średnio Ci się opłaca wrócić do domu, więc większość babeczek zostaje i czeka te trzy godziny od razu zajmując sobie kolejkę - bo w nfzet nie ma numerków- i tak siedzą. Lekarz się spóźni około godziny, półtorej, więc kolejne godziny mijają. No powiedzcie mi, czy tak to powinno wyglądać? Ja byłam w przychodni dwa razy, raz na zwykłej kontroli, a drugi raz bo spóźniał mi się okres, a wiedziałam że nie mogę być w ciąży więc chciałam się przebadać czy coś się złego nie dzieje. Ale lekarz stwierdził, że na pewno w ciąży jestem, ja mu na to że nie ma fizycznej możliwości. Kazał mi zrobić za dwa tygodnie test i przyjść. Kut...s!!! Zdesperowana poszłam jeszcze w ten sam dzień do Róży i ona po zrobieniu mi wszystkich badań wykryła torbiel hamującą miesiączkę.  I takim oto sposobem przekonałam się, że lepiej juz zapłacić i mieć święty spokój... bo prywatny nie pozwoli sobie na wpadkę, bo straci klienta a fama na jego temat się poniesie w świat. Prosta zasada.

(2011-11-19 14:16) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hania22

hania22

Hej dziewczyny ja dowiedziałam się o ciąży w 10 tygodniu i byłam wtedy u ginekologa stwierdził ciąże, ale nie spodobała mi sie tam atmosfera i nie było sprzętu więc poszłam do tego idioty co teraz jestem, ale chce zmienić go na prywatnego bo to jest istny idiota i nie zna sie nawet na usg :/ i jest arogancki. Treaz nie wiem czy dostane becikowe jesli mam wpis pierwszy w 10 tygodniu, to będę musiała do tego pierwszego jechać po zaświadeczenie?? Pomóżcie co mam zrobić.

(2011-11-19 14:32) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla

lolla

Ja się już dawno przekonałam,że do ginekologa i dentysty na kasę chorych się nie chodzi. Dzięki Bogu moi rodzice mieli taką możliwość finansową, że odkąd wyszłam z podstawówki to do dentysty chodzę prywatnie i później do ginekologa też. Wystarczy mi to, czego się naoglądałam w szpitalu. Ale oczywiście zdaję sobie sprawę,że nie każdy z nas ma  tyle szczęścia,ze moze sobie pozwolic na prywatne wizyty u lekarzy zwłaszcza w ciaży gdzie chodzi się często.

Co do becikowego...ja fakt faktem u lekarza byłam w 8 tyg (a w razie czego mam wypis ze szpitala z 5 tyg potwierdzający,że ciąża została zachowana) ale kartę ciaży mam od 10,1 wink Hania wiem o co Ci chodzi, niby na dobrą sprawę gdyby lekarz był fer to wypisze Ci zaświadczenie nawet jeśli byłaś u niego dopiero po 10 tyg, ale skoro Twój lekarz nie jest fajny to może być różnie, zwłaszcza jesli go teraz zmienisz może być złośliwy. Mimo,ze oczywiście nie może tak zrobić,to jego obowiązek,ty masz prawo zmienić lekarza itd, ale same wiecie,że teoria z praktyką rzadko idą w parze frown

(2011-11-19 14:40) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

migrena

A chciałam się Was zapytać skoro jesteśmy w temacie prywatnie a NFZetowo.  Lolla jak chodzisz prywatnie do gina, to badania typu morfologia, mocz, krzywa cukrowa też robisz prywatnie czy kombinujesz? Bo ja byłam u swojego rodzinnego lekarza i dał mi skierowanie tylko na badanie morfologii i moczy, i powiedział, że więcej mi nie da, bo badania tego typu u niego robi się raz w roku, a to już moja sprawa że wybrałam prywatnego gin, więc za resztę mam sobie płacić sama - no i płacę angry

(2011-11-19 14:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hania22

hania22

Ja się zastanawiam czy jak pójde zobić prywatnie USG czy moj gin mi uzna i nie karze mi zrobić swojego USG a Ja nie będę tyle razy dziecko naświetlać. :/ masakra mam dylemat

(2011-11-19 14:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla

lolla

Badania robię oczywiście też prywatnie. Ale mało tego...mam jeszcze niedoczynność tarczycy przez co w okresie ciaży muszę pojawiac się u endokrynologa (oczywiście też prywatnego bo u Nas jest taki który tylko sterydy przepisuje) i robć raz  w miesiącu badania TSH i FT4. Żeby Was jeszcze pocieszyć to apropo dentysty to mam okropne zeby ( w sensie słabości) i w ciaży jak to bywa lecą mi jak głupie (tzn pojawiają się ubytek za ubytkiem) więc również muszę raz w miesiącu odwiedzac stomatologa bo jak zaniedbam to mi się kruszą...takie mam głupie szkliwo :/ Tak więc podsumowując moje miesięczne wydatki na zdrowie:

-ginekolog (110 zł bez USG, 180 z USG)

-endokrynolog (150 zł wizyta, 56 zł badania krwi)

-stomatolog (100-200 zł w zależności ile robi)

czyli miesięcznie wydaję ok 500 zł na swoje zdrowie. Rewelacja! Dobrze,że mój mąż jest na tyle tolerancyjny i rozumie...no i że ciąża sie skonczy i skonczą się wydatki na lekarzy (a zaczną inne cheeky)

Szkoda gadać,naprawdę!

Hania co do Twojego USG to myslę,ze jak pójdziesz prywatnie to na bank Ci Twój lekarz to uzna.

(2011-11-20 20:42) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

migrena

Makabreska - tyle pieniądzów. A przecież płacimy składki etc i powinien człowiek spokojnie iść do NFZ i za nic nie płacić - ale jak jeśli albo lekarz przyjmuje np tylko raz w tygodniu a na terminy czeka się po pół roku, i jeszcze brak pewności, że dobrze doktor Ci zdiagozuje chorobę etc. Brutalny świat walki z rejestracjami i lekarzami.

A jak pójdziesz sobie prywatnie to chociaż wydaje się, że są zainteresowani Twoją osobą . Oczywiście, że nie bezinteresownie. Ale...Tu i tu przecież płacimy, z tą różnicą, że na jednych jesteśmy skazani a tych drugich możemy sobie wybrać wg własnych upodobań.

Ale Lolla, oprócz tych wydatków na badania i wyzty też pewnie co nieco zostawiasz w aptece, jeśli masz cukrzycę czy problemy z tarczycą... a oprócz tego może jakieś witaminy podczas ciąży... To  naprawdę ładne pieniądze... 

Ja jak sobie pomyślę, ile zostawiam w aptece to mi słabo.... jeszcze dosłownie kilka dni temu zwykły Gaviscon podrożał o 2 zł, z 11,50 na 13,50 - bardzo dużo zważając na to że zawiesinę szybko się wypije i trzeba mieć nastepną w zanadrzu.
Ale wiecie czym się zawsze pocieszam? - tym, że nie palę, i tak jestem na plusie :] bo to co na fajki bym wydała miesięcznie wynosi więcej niż na witaminy czy inne leakrstwa potrzebne mi teraz. cool

(2011-11-20 21:28) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla

lolla

Dzięki Bogu to są leki refundowane, także za tabl. na tarczyce płace 5 zł z groszem, za luteinę 3 z groszem a paski do glukometru po 2 gr smiley Także tutaj jestem do przodu...chwała chorobom cywilizacyjnym cheeky

Ja właśnie dzisiaj przeżywam moją pierwszą w życiu zgagę...masakra frownwink

Co do palenia to ja nie palę,ale mój mąż sobie nie odmawia (jego szczęście,że przy mnie się powstrzymuje wink). Ostatnio walnęłam mu gadkę na temat tego ile kosztują fajki i niech sobie założy skarbonkę w samochodzie (bo bardzo dużo jeździ służbowo i wtedy najwięcej pali) i odkłada tam pieniądze za każdą paczkę a jak będzie miał kryzys to niech zajedzie do sklepu dla dzieci i kupi coś dla Naszego syna i wtedy zobaczy co przynosi większą przyjemność winkNiestety jeszcze się do tego nie przemógł wink