ja jeszcze sie nie starałam ale jak cos tylko zaskoczy to dam znac ja wierze ze moja niunia do mnie wróci chyba tylko ta myśl trzyma mnie przy życiu, mam nadzieje ze teraz bedzie dobrze i nie tylko bede nosiła 9 miesiecy w brzuszku ale i urodze całe i zdrowe i bedzie ze mna do końca moich dni.

Mój lekarz stwierdził że metoda monitorowania sie nie sprawdza i tylko kazał mi kupić test owulacyjny :/

edzia miałam i test i monitorowanie i powiem Ci ze u mnie gdyby nie monitorowanie na które chodziłam co 2 dni to pewnie dalej bym działąla  testy  u mnie srednio zadziałaly bo tak naprawde moja owulacja tak sie przesuneła ze gdybym tylko test robiła stwierdziłabym ze to miesiac bez owulacji a na monitorowaniu wyszło ze owulacja była wg mojego cyklu w dni tak naprawde niepłodne jajeczko bardzo pomału dojrzewałao i nawet myśleliśmy ze nie dojdzie do pękniecia bo było małe a pod koniec urosło i pękło dzieki monitorowaniu moge powiedzieć nawet o której godzinie zadziałalm i w jaki dzień wiec u mnie ta metoda poskutkowała jest uciążliwa bo co 2 dni do gina i swiecic tyłkiem ale cóż warto było

dzięki Moniu(monika2424), ja też mam taka nadzieje ale narazie ktos ma inne plany wobec mnie....

Dziewczyny nie poddawajcie się! Mnie się udało, mam śliczną córeczkę. Wczoraj moja serdeczna koleżanka straciła przez chorobę półtoraroczną córeczkę i dzisiaj dołączyła do niej w niebie ;( Piszę to po to aby żadna z was nie poddawała się!

o matko ale przykro  na co cdzidzia chorowała1,5 roku tragedia straszna:(

mam nadzieje ze nasze aniołki otocza go opieka...przesyłam swiatełko dla nowego aniolka......w mojej Ewuni napewno znajdzie przyjaciela...

Nie wiem dokładnie jak to było tylko tyle że malutka miała udar mózgu, lekarz postawił złą diagnozę i podano jej jakiegoś wirusa który miał pomóc a tymczasem malutka zapadła w śpiączkę i zmarła...Julia tak miała na imię, dzisiaj odbył się pogrzeb...szczegółów pisać nie będę ;(

Moja córcia dzisiaj obchodziłaby 2 latka .