Witajcie :) staram się siedem lat :( jedno poronienie :(( Leczymy się u lekarza, który nie zakładał z góry, że wszystko ze mną dobrze a wina po stronie męża. Ten robi badania prolaktyna podniesiona a w przyszłym cyklu HSG- BOJE SIĘ. Mąż wyniki w miarę ok, jednak żywotność po 24h troszkę słaba, trzeba podleczyć. Boże, żeby mi się w końcu udało. Mam już dość czekania :((
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 571 - 580 z 1905.
vanilka86 doskonale wiem co czujeszz my czekamy juz 4 lata i niewiemy kiedy nam sie wkoncu uda niby wszystko jest juz ok stymuluje sie lekami mam pecherzyki i owulacje maz nasienie ma ok ale ciazy brak no ale nie mozemy sie poddawac i myslec pozytywnie i zajac sie poprostu czym innym pozdrawiam aga
Też wiem co czujecie, my z mężem nie uważaliśmy od 5 lat, staramy się od 4,leczę się od 3 i też przeżyłam poronienie. Czekam na okres. W tym cyklu owulacji nie było, temperatura na jednym poziomie.... Cóź musimy czekać:( Powodzenia
dupa dupa dupa dupa dupa !!!!!!!! dzis dostalam @ :( takze w tym cyklu tez nici tak jak przewidywalam
Aga a kiedy idziecie do lekarza od invitro?
23 maja mamy wizyte w klinice z lekarzem i wtedy mam zamiar ubiegac sie o zabiec in vitro lub inseminacji ktory wypadalby na polowe czerwca od 14 do 19 bym mniala dni plodne liczac ze dzis mam 1 dc . zobacze co mi powie lekarz bo rok temu to szalu nie bylo na wizycie wywiad ze mna prowadzil wogole mnie nie badal ale tu w uk tak jest ze na wszystko klada laske .
A nie da rady żebyście w Polsce załatwili sprawę?
juz o tym myslalam nawet w czerwcu planuje urlop w polsce ale moj maz nie dostanie wolnego bo teraz ma bardzo intensywny czas w pracy w kazdym razie zobaczymy co powie nam lekarz jak nic konkretnego wtedy moj maz bedzie sie staral o kilka dni wolnego i w polsce razem wykonamy zabieg
to trzymam kciuki :)))))
nie dziekuje ... :) ale mysle pozytywnie :) co bedzie to bedzie ... moj maz zartuje ze jak sie nam uda to beda 3 jaczki hihi