topa42 witamy witamy i zycze rowniez owocnych staran 5 cykl to jeszcze nie tak zle :) badz dobrej mysli :) powodzenia
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 611 - 620 z 1905.
witaj topa my też się staramy z mężem 4 miesiące i za kazdym razem nic.... wyniki tez mam dobre wiec tylko z niecierpliwością czekac ,....no właśnie najgorsze to czekanie....:( ale wszytskiego dowiemy sie w czerwcu.... owocnych starań ci życze:)i oczywiście pozostałym dziewczynom:) obyśmy w czerwcu składały sobie gratulacje ") hihi
aswalda i aga wy też sie staracie ???ile i czy to będzie wasz pierwszy dzidzius???
dorota26 tak my sie staramy z mezem juz 4 lata o pierwszego dzidziusia biore leki niby wszystko juz jest ok ale ciazy brak 23 maja czeka mnie wizyta u mojego lekarza prowadzacego i bede walczyla o inseminacje w czerwcu mam nadzieje ze sie uda
Będę trzymac kciuki aga i nie tylko za ciebie za wszystkie dziewczyny... ja w sumie 4 mce nie długo ale kurcze jak czlowiek czegos pragnie to jakos nigdy nie wychodzi.... tez zobacze i zyje wielką nadzieja co przyniosą następne miesiące...wszytsko to takie skomplikowane....ale rozumiem ze to juz postanowione jesli chodzi o inseminację tak???
dorota26 tak ja juz postanowilam :) i nie wyjde z gabinetu poki mi lekarz nie zleci tego badania jak nic nie zdzialam i lekarz sie uprze ze jeszcze mam czekac i stosowac nadal tylko leki to lecimy do Polski na zabieg prywatny inseminacji w prywatnej klinice
My tak naprawdę to już od 5 lat się nie zabezpieczamy, nie nazywam tego staraniem, ale u normalnej zdrowej kobiety pewnie była by nie jedna wpadka a u nas nic ,po ślubie jesteśmy od 4 lat i od wtedy zaczęło się staranie ale na luzie, nie mierzyłam temperatury, a cykle miałam w miarę regularne więc po postu strzelaliśmy kiedy może być ten dzień. Od 3 lat się leczę i starania są od wtedy podparte lekami. Rok temu udało się nam, ale dzidziuś obumarł w niecałym 10 tygodniu:(. Po 3-4 miesiącach znów zaczęliśmy się starać, czyli to będzie 9 cykl. Cykle mam na razie kompletnie nieregularne, zobaczymy jakie będą kolejne. Także u mnie tylko czekanie....
no tak dziewczyny nic nam nie pozostało tylko czekać:) ale miejmy cichą nadzieje że w tym roku napewno....zapewne nie mozemy myslec o tym cały czas bo napięcie niestety też robi swoje.....
DZIEWCZYNY pisze tutaj na naszym forum bo nie chce sie z tym oglaszac gdzie indziej MSAM DOLA! otoz kolezanka wczoraj w prezencie podarowala mi wrozbe tzn skorzystanie z porady polskiej wrozki ktora stawia tarota przez internet tzn piszesz jej imie date ur i oczywiscie pytanie placisz za to 10£ no nie wazne wrozba juz byla oplacona wiec pomyslalam ze czemu nie i zadalam pytanie czy zostane mama i ogolne o malzenstwo i plany zawodowe. Niby z tarota wychodzi ze bede w ciazy bardzo szybko maj-czerwiec ale poronie bo karty pokazuja utrate dziecka :( i w przyszlosci nic nie wskazuje na to zebym kiedykolwiek urodzila dziecko :( no tak sie zdenerwowalam tzn zmartwilam ze nspac nie moglam cala noc. A jeszcze jak zaczelam myslec ze ja mam grupe krwi 0RH- a Jarek ma 0RH+ ze to konflikt to wkrecalam sobie ze to bedzie naprawde niemozliwe .... a wy wierzycie w takie rzeczy ja szczerze powiem moze troszke ale ta informacja mnie zwalila z nog i boje sie teraz :(
a w czerwcu przeciez planowalam inseminacje ...